Któregoś pięknego poranka stając na wadze łazienkowej dokonałam przerażającego odkrycia, a mianowicie spotkałam się z możliwością przekroczenia kolejnej granicy mojej tolerancji, w której powinna się mieścić ma zajebiaszcza osobowość. Ta osobowość panoszyła się coraz bardziej i z każdym dniem pęczniała w swoim superego żądając i zabierając coraz to więcej przestrzeni, a na to przecież nie mogłam jej pozwolić. Jakże smutny i tragiczny był to dla mnie czas, gdy po latach symbiozy zaczęłam toczyć z nią wojnę, ponieważ moją podstępna osobowość, zawarła przeciwko mnie sojusz między innymi z głodem, łaknieniem i lenistwem. Nie działały na nią nawet poważne argumenty takie jak chociażby zdrowie czy seksowny wygląd, zbyt pysznie i pewnie siebie czuła się w mojej skórze, a z każdą chwilą coraz ciężej było ją poskromić i przekonać by zechciała mniej się rozpychać. Wypowiedziałam jej więc warunki umowy najmu i będę starała się ją przekonać, by zamieszkała w "mniejszym pokoju", za to z większymi perspektywami rozwoju
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
asieqq
7 kwietnia 2015, 23:28Trzymam kciuki :)
MegiSu
7 kwietnia 2015, 21:10Jestem tu nowa i dopiero stawiam 1-wsze kroki, więc tym bardziej miło mi, że ktoś w ogóle czyta to co jest tu napisane. Pięknie będzie jeśli osiągnę swój cel, a na razie to kolejna bitwa w mej wojnie (oby tym razem wygrana) Jutro pierwszy dzień mojej walki, więc powodzenie na pewno się przyda. Myślę, ba jestem przekonana, że uda mi się. Dziękuję serdecznie życząc również sukcesów :)
Maaarzycielka888
7 kwietnia 2015, 21:06Myślę że trochę pomarudzi, ale w końcu przyjmie Twoje warunki. Tylko wiesz...? Musisz w końcu jej pokazać że jesteś twardą negocjatorką ;) Powodzenia !
SzanownaGyal
7 kwietnia 2015, 21:01pięknie to napisałaś :) Podziwiam....