Dzisiaj zrobiłam sobie reset,0 myślenia o diecie a i tak było ok 0 słodkiego spacer woda 1,5l wiec dzień zaliczam do udanych.Zaraz obejrzę sobie Sablewskiej sposób na mode bo nie miałam czasu wcześniej zobaczyć i idę spać a od jutra nowy dzień ,posiłki obmyslane mniej więcej,wielka micha humusu zrobiona dzisiaj jest w lodówce,ogóry ze szklarni rodziców też są więc przekąski mam .Chciałam od jutra 3x dziennie przed posiłkami pić ocet jablkowy z wodą,mam kupiony bio podobno oczyszcza organizm a o to mi najbardziej chodzi bo zwalcza celulit a to jest moja zmora,jeszcze pomyślę nad tym .Ok idę oglądać
Dzień bez słodyczy 16 zaliczony
Powodzenia kobitki
Emilia2510
18 lipca 2016, 08:58Ja też nie podołałam z octem :)
jamida
18 lipca 2016, 07:20Ja nie dalam rady tego pic
megiagnes
18 lipca 2016, 08:34Ja już kiedyś piłam i mi nie przeszkadza smak ;)
angelisia69
18 lipca 2016, 03:43oj wszystko "PODOBNO" oczyszcza,ocet jest fuj ja raz sprobowalam,wole sie woda oczyszczac z cytryna albo pokrzywka :P
megiagnes
18 lipca 2016, 08:38A ja tam lubie takie dziwne smaki ,ocet juz pilam wiec smak dam rade przeżyć,ale żebym tylko pamiętała żeby wypić ;)
orchidea24
17 lipca 2016, 22:29daj znać jak idzie Ci z octem - dla mnie to kosmos :P :)
megiagnes
18 lipca 2016, 08:39Ok dam znać ;)