Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
03.12.2010


Nie ma to jak w domu.
Coś za dużo ostatnio sobie pozwalam z jedzeniem, tak mi się wydaje albo mam już obsesję. Zobaczymy w poniedziałek na wadze. Trzeba ćwiczyć w tym tygodniu ani razu tylko jako koń zaprzęgowy biegałam z córcią siedzącą na sankach.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.