Dalej jestem na obszczyźnie, nie ćwiczę i chyba dziś przewaliłam z kcal nawet boję się policzyć jutro wracam do mieszkania więc wezmę się za siebie. Zima zaatakowała z grubej rury i bardzo mi się podoba, szkoda że Oliwia zachorowała przy niej przynajmniej głupio nie wyglądało że biegam po śniegu lodzie i na sankach :P
Jak dla mnie może tak trwać do lutego :D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.