Przepraszam bardzo,ze tak was zaniedbałam,ale po pierwsze miałam nie bardzo udany okres w życiu,do tego doszła reorganizacja pracy i wszystko razem zabrało mi mnóstwo czasu i chęci do czegokolwiek.Mimo złego okresu nie przytyłam,ale tez nie schudłam wiec można powiedzieć,ze nadal stoję w punkcie wyjścia.Za tydzień jadę w końcu na urlop i niestety plan urlopowy zrealizowany nie został,ale i tak zamierzam cieszyć się urlopem,nie narzekając na to co zaniedbałam.Nie moge sie juz doczekac...bo naprawde go w tym roku potrzebuje....pozdrawiam Was bardzo goraco!!!!
P.S.Zaleglosci w pamietnikach nadrobione!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
siupacabras
7 stycznia 2010, 23:14No i gdzie jestes babo ? Pisalas , ze wrocisz a tu swiecisz golym wpisem sprzed kilku miesiecy . No nie rob mi tego , bo mi odrobina motywacji do pisania tutaj calkowicie uleci :-))) Odezwij sie , napisz co u ciebie . Pa pa
becia84
22 września 2009, 16:19trzymaj sie , ja tez teraz przystanelam. Od chrzcin malego dietki brak, ale juz sie zabieram znowu do akcji . Zycze udanego urlopiku, odpocznij i wracaj do nas z nowa energia...
tereza
4 września 2009, 09:34pakuj się,odpocznij na maksa,a świat będzie wyglądał dużo lepiej!!!!buziolki...
anettaffm
3 września 2009, 21:31tego spa!!!bede walczyc do ostatniego kg!jak nie schudne to sobie odrabie a zaklad wygram!
gelbkajka
3 września 2009, 16:16Wypocznij i odzywaj sie w wolnym czasie... Zeby Ci ulatwic to mozemy sie skawic we Fra ;)) Trzymaj sie!! pozdrawiam!!