...z nowymi,obiecanymi zdjęciami i nowym nastawieniem.To zdjęcia z tego ślubu o którym wam opowiadałam.wybrałam wersje krotka sukienki.....
A to z mężem:
Problemów z zeszłego tygodnia nie chce już wałkować ale bardzo dziękuje Wam wszystkim za wsparcie i wiele miłych slow.To naprawdę przyjemne i budujące.Dietowo nie było dobrze,bo ja jak mam zły humor to dla mnie powód do jedzenia....w tym niestety nic się nie zmieniło.Do tego doszedł ślub,odwiedziny,sto innych powodów wiec jutro rano będzie chwila prawdy z waga i centymetrem i podliczanie strat.Zdecydowałam się na przejście od poniedziałku na rozłączny sposób żywienia,ponieważ przy hormonach które biorę mam problem z przyswajaniem węglowodanów,a tak łatwiej będzie mi kontrolować ich spożycie.Ze względów mojej walki z kilogramami to tez super u mnie działa wiec myślę,ze jakoś sobie dam rade.Ja jednak nie funkcjonuje z freestyle,potrzebuje reguł i planów których muszę się trzymać.
Poza tym u mnie permanentny brak czasu,ale będę starała się codziennie do Was zaglądać bo jednak mi Was brakuje....miłego weekendu!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
becia84
16 czerwca 2009, 11:59slicznie wygladalasz na tych fotkach :))) dobrze ze juz jestes z nami spowrotem, bo zaczynalam sie martwic :) chociaz to ja zawsze znikam na dluzszy czas :/ , no a nawet jak waga troszke pojdzie w gore to pewnie masz teraz wiecej sily i pozytywnej enerig a poza tym jak sobie czlowiek popusci to potem latwiej ttrzymac rezim :)
Bodyman
16 czerwca 2009, 09:09Śliczne foteczki Madziu... Serdecznie pozdrawiam!!!
pohlam
15 czerwca 2009, 22:10naprawdę wyszłaś ślicznie,tak młodziutko.Pozdrawiam cieplutko !
Georgina112
15 czerwca 2009, 17:17moja radośc z wyjazdu małżona wynika z faktu że nie będe musiała gotowac (jupi) prać i sprzątac (podwójne jupi), będę udzielała się towarzysko do granic możliwosci (jupi) i nie bede musia depilowac okolic bikini przez 13 dni (potrójne jupi :)) duza fala meksykańska będzie za 13 dni jak wróci :) buziaki ślicznie wyszłaś na zdjeciach, zabójczo wręcz!!!
moniaf15
13 czerwca 2009, 18:18nie dodalas ze do krotkiej sukienki beda spodnie :O) ale wygladalas super!!! wszystko pasuje a i kg nie widac :O) milego weekendu!!!
tereza
13 czerwca 2009, 14:52jestem z Ciebie bardzo dumna!!!wspierając siebie nawzajem damy radę,bo przecież jesteśmy z jednej krwi i jednej kości,a to zobowiązuję,buziaczki i miłego weekendu!!pa,pa
WooHoo
12 czerwca 2009, 22:00zdjęcia... a co to za wiadomości, ciekawskie WooHoo się pyta... :*
nextavenue
12 czerwca 2009, 17:21ubranko bardzo CI pasuje , nie widac tych 90 kg.:)
marina69
12 czerwca 2009, 14:25no i dzielna dziewczyna!!!kazda z nas musi znalesc odpowiednie sposoby dla siebie!!!wygladasz bardzo elegancko,tak trzymaj !!!pozdrawiam serdecznie!!!p.s i twoj men niczego sobie!!hahaha
asyku
12 czerwca 2009, 13:49spokojnego weekendu!!buziaki<img src=https://vitalia.pl/?k=NDQyNTY2MjIsODQ4OTEz&f=39258330_l.gif.gif>pa