Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak jak lubie piatki....
13 lutego 2009
jeszcze 3 godzinki i będę miała weekend i bardzo się z tego ciesze,ponieważ nawiedziła mnie @ a odkąd biorę hormony cierpię strasznie w tych dniach.Na wagę nie próbowałam stawać,bo w tym stanie nie chce....jest dobrze,bo się nie obżeram i w ogóle nie jem słodyczy,co u mnie jak już zdążyłyście zauważyć dużym jest wyczynem.Ale nawet mnie nie ruszają....nawet jak widzę....i z tego bardzo się ciesze,bo z tym najgorzej mi walczyć.W ogóle jestem dziś wypluta,obolała i nie mogę się na niczym skoncentrować....wiec uciekam,żeby nie przynudzać.....
aja79
16 lutego 2009, 11:36a słodyczy lepiej nie oglądaj - czasem długo jesteśmy twarde i nic nas nie bierze a potem nagle coś pęka więc lepiej nie kusić oczu. Dużo zdrówka Ci życzę :)
moniaf15
13 lutego 2009, 16:04dobre, widze, ze dzielimy podobne losy dzis... ja za to zjadlam dzis 3 kostki ciemnej czekolady i chyba pieprszy raz w zyciu mi naprawde smakowaly!!! az dziwne!!! no ale teraz zrobilam sobie kakao z odrobina kawy ;O)) chce sobie zrobic mile poepoludnie, na sofce, pod kocykiem z gazetka w reku, dolaczysz?? buzka
pohlam
13 lutego 2009, 15:05męczy się z @.Przed tobą wolny weekend więc naładujesz akumulatorki i zregenerujesz siły.Trzym się ,pozdrawiam cieplutko !
ela323
13 lutego 2009, 14:21ahhh piatek ;) zgadzam się najlepszy dzień w tygodniu
Khadabra
13 lutego 2009, 14:20cos nie tak jest skoro jak bierzesz hormony to jest gorzej!! powinno byc lepiej- moze masz zle dobrane hormony (a to tez wplywa na odchudzanko!!) Buziaki Magdus!!