Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poleglam....


...miedzy paczkami,batonikami Milkyway i ptasim mleczkiem....mam nadzieje,ze jutro dam rade sie podniesc....pozdrowienia
  • becia84

    becia84

    23 stycznia 2009, 22:07

    jak milo ze jestes !!! :) widze zeu Ciebie chwilowy kryzysik, ale wiesz co czasem dobrze pofolgowac ... dla duszy , potem jest wiecej sily do walki :)))

  • BOZENAS71

    BOZENAS71

    23 stycznia 2009, 20:53

    po to upadamy, aby na następny dzień się podnieść:) powodzenia.

  • pohlam

    pohlam

    22 stycznia 2009, 13:15

    że się podniosłaś i skruszona wróciłaś na odpowiednie tory.A w domu radzę nie mieć słodyczy ,żeby nie kusiły.Pozdrowienia!

  • siupacabras

    siupacabras

    22 stycznia 2009, 09:50

    A skad u Ciebie tyle slodkosci ? Nie kupuj , nie bedzie kusic . Juz jest " jutro " . Mam nadzieje , ze sie podnioslas :-))) . Trzymaj sie , dziolcha !

  • brzepka

    brzepka

    22 stycznia 2009, 00:29

    Mój mąż do chudzielców nie należy a ja i tak sama walczę z nadmiarem kilogramów. To czego nie lubię może leżeć i nie tknę ale jeśli coś lubię niestety ciężko się oprzeć! Obiecuję sobie że tylko jeszcze dziś i koniec. Nie zawsze jednak tak jest. Doskonale rozumiem inne osoby mające z tym problem.Jest jednak światełko w tunelu. Małe bitewki coraz częściej wygrywam, choć czasem jeszcze przegrywam. Jednak coraz więcej jest wygranych! Myślę że razem damy radę bo nie jesteśmy same! Jest nas coraz więcej! Powodzenia;) Basia

  • duzaKluska

    duzaKluska

    21 stycznia 2009, 23:34

    Nie poddawaj sie!!!

  • NieTak

    NieTak

    21 stycznia 2009, 23:24

    pomyśl, że rak musiało być i dostałaś kopniaka na nowy zapał!:P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.