Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Zawalilam....
5 października 2008
...ostatni tydzień i weekend i jestem wkurzona na maxa....paska nie zmieniam,bo wiem ze niedługo będzie tak jak jest,ale to ciągle w gore i w dol mnie osłabia...od jutra pracuje nad systematycznością,bo inaczej to z niczego nic nie będzie...bo wiele spraw ostatnio tak zawalam nie tylko odchudzanie.Nie chce mi sie duzo rozpisywac,bo lepiej wiecej robic niz gadac.....trzymajcie kciuki!!!Pozdrowienia
zdaje się, że bardzo dobrze Cię rozumiem. Ja też wszystko zawalam - nie tylko dietę. Ach... jak bardzo chciałabym wrócić do panowania nad sobą... nad dietą i wszystkim innym. Pozdrawiam Cię ciepło i trzymam kciuki :)
hazea
5 października 2008, 17:21zdaje się, że bardzo dobrze Cię rozumiem. Ja też wszystko zawalam - nie tylko dietę. Ach... jak bardzo chciałabym wrócić do panowania nad sobą... nad dietą i wszystkim innym. Pozdrawiam Cię ciepło i trzymam kciuki :)