...a w rzeczywistosci jak zwykle inaczej.Moje mocne postanowienia pisania co jem spelzlo na niczym z powodu braku sily...nie wiem co sie ze mna dzieje,wczoraj po prostu zasnelam po pracy i przez to juz do samego wieczora bylam nieprzytomna.Zawsze tak mam wiec staram sie nie klasc w dzien ale wczoraj po prostu nie moglam utrzymac oczu.Wczoraj nie bylo tak super bo zjadlam obiad mc donaldzie(tak wyszlo)ale oprocz tego tylko dwie nektarynki i arbuz,wiec kalorycznie ok tylko spozyty tluszcz mnie martwi.
Dzis wyglada to tak:
Sniadanie: bulka z szynka i warzywami+ kawa
Przekaska. nektarynka
Przekaska: Activia 0,1%
Obiadokolacja: ciemny makaron,sos z cukini i miesa mielonego
Nie dam rady zjesc dzisiaj przykladnie 5 posilkow,bo mam bieganine dziesiaj,a wieczorem goscia wiec stad ta obiadokolacja.Pewnie dojdzie gdzies jeszcze
kawka no i moze kieliszek bialego wina....i znow zrobilo sie tego sporo....ach to moje dietkowanie....pozdrowienia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
xjustix
2 września 2008, 18:00Trzymam kciuki za ciebie.
pohlam
2 września 2008, 15:11całkiem apetyczne to twoje dzisiejsze jedzonko i wcale nie jest tego za wiele.Pozdrowienia!
Waterlilly
2 września 2008, 14:54No i dobrze, że tyle śpisz. Jak się śpi, to sie nie je ;))) Pozdrawiam i życzę wytrwania
margotxs
2 września 2008, 12:49w sumie nieduzo. Na pierwszy rzut oka wyglada, ze sie zmiescilas w rozsadnej dawce kalorii. Oby tak dalej. Trzymam kciuki!