Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie mam natchnienia....


Przepraszam wszystkich,ze nie pisze,ale jakos nie mam weny....dzisiaj o dziwo zrobilam w koncu papiery,ktore lezaly juz od dluzszego czasu a wczoraj powiesilam dekoracje swiateczne wiec do czegos tam sie zmuszam.Dietka jakos idzie,staram sie trzymac 1000 i przewaznie mi sie udaje,chociaz teraz strasznie ciezko bo gdzie nie jestem to wszedzie leza slodycze!!!Tragedia z tym adwentem!Zobacze znow w sobote co nawalczylam....Pozdrawiam goraco!!!
  • truskaweczka230

    truskaweczka230

    13 grudnia 2007, 10:38

    staram sie dbac o siebie zawsze nawet jak waze ponad 90 to daje mi sile i pomaga zapomniec o kompleksach mam typowa budowe gruszki i wszystko weszlo mi w dolne czesci ciała:( czuje sie zle ania na basen nie pojde ani jeansow nie włoże ale teraz ograniczyłam jedzenie i mam andzieje ze jakos mi sie uda a i niedługo u mnei bedzie lodowisko wiec bede jeżdzic bo uwielbiam pozdrawiam cieplutko i miłego dnia zycze

  • anettaffm

    anettaffm

    13 grudnia 2007, 08:53

    jakby co to mozemy isc w sobote na 15 jest body power.milej pracy!

  • anettaffm

    anettaffm

    12 grudnia 2007, 20:52

    co ty z tym zmuszaniem sie,przeciez dekoracja na swieta to sama przyjemnosc :) no i dumna z ciebie jestem,ze wzielas sie w koncu za te papiery.jak bedziesz chciala pojsc na ten fitness to daj znac.ja mam weekend wolny.buzka!

  • askim

    askim

    12 grudnia 2007, 19:40

    ja jestem w stanie nic nie kupic,ale te lezace wszedzie...tym nie moge sie oprzec,takie pyszne...no nic jakos damy rady,wkrotce swieta,wiec nie bedzie pokus a po swietach znowu do roboty sie wezmiemy i bedzie dobrze.Buzka!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.