Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1000 utrzymany!!!
7 grudnia 2007
Wprawdzie znow nie tak jak myslalam bo byly frytki i drink ale w 1000 sie zmiescilam!!!Jutro staje na wage i zobacze co przez tydzien nawojowalam...we wtorek przekroczylam limit ale w reszte dni zmiescilam sie w moim tysiaczku!!!Wiec jutro mierzenie,wazenie i podsumowanie....Dzien minal spokojnie i wesolo bo bylam dzisiaj u mojego ulubienca,ale w domu oczywiscie nadal nic nie ruszylam...jutro troche posprzatam...ale nic wiecej nie obiecuje!!!Milego wieczorku!!!
askim
8 grudnia 2007, 13:50Kochana, swita prawda co mowisz,ja w sumie lubie siebie,ale mam takie dni(zazwyczaj weekend) kiedy nie moge ze soba wytrzymac,to nawet nie chodzi o to ze zle wygladam,tylko nie mam po prostu w co sie ubrac,bo nie kupuje nowych rzeczy,to bylby dla mnie znak,ze rezygnuje z walki o szczupla sylwetke...moze jedno przeczy drugiemu,ale mysle,,ze troche racji mam. Trzymaj sie cieplutko.Pa
anettaffm
8 grudnia 2007, 05:54to trzymam kciuki za twoj sukces. a sny nie takie o jakich myslisz :) w sumie to juz nie pamietam.chodzi tylko o to ze cala noc "cos robilam" i rano bylam zmeczona :) dzis na dwie zmiany do pracy mam...jutro tez pracuje.a tobie milego weekendu zycze
truskaweczka230
7 grudnia 2007, 23:53dzieki za mile slowa i działąmy dalej
majorkawsc
7 grudnia 2007, 20:57Gratuluję zminusowanych kg i cm i życzę dalszych sukcesów i piękna pożądanej sylwetki:-)))trzymam kciuki za dalsze owoce twojej pracy