Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W koncu weekend!!!
29 września 2007
I znowu was zaniedbalam ale jak szwedach mi sie jeszcze nie skonczyl i w zwiazku z tym bardzo niewiele czasu zostaje mi na pisanie jezeli dolacze jeszcze prace no i czas poswiecony na obowiazki domowe.Ostatnio nadrabiam zaleglosci towarzyskie,czyli wiecej wychodze do ludzi co bardzo mnie cieszy bo i humor dopisuje i jakas wyluzowana jestem,co sprzyja rownioez mojej dietowej walce.W tym tygodniu wprawdzie kilograma nie schudlam jak planowalam ale 70 dkg tez mnie cieszy zwlaszcza,ze procent tluszczu nadal maleje.Musze przyznac ze ostatnio nie mam wielkich problemow zeby jakos sie trzymac przy gubieniu kilogramow wiec musze ten czas wykorzystac.Dzisiaj malutka przerwa bo wybieram sie do znajomych na piwko....a od jutra dalej walcze.Zycze wszystkim milego weekendu!!!
anettaffm
30 września 2007, 10:55samym sukcesem jest to ze sie nie tyje,a zgubilas wlasnie 3 kostki smalcu...z reszta golym okiem widac!milej niedzieli wam zycze i dzieki za odwiedziny
siupacabras
29 września 2007, 22:25Szwendaj sie , wychodz ze znajomymi , korzystaj ile sie da . A jezeli przy tym humor lepszy to tym bardziej . pa !
pohlam
29 września 2007, 18:15sympatycznego piwkowania wieczorkiem zyczę .Gratuluje powrotu na dietkowe tory.