Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Maly sukces!!!
11 sierpnia 2007
No przynajmniej widac efekty mojego powrotu do diety,co musze przyznac bardzo mnie zmotywowalo!Ja juz taka jestem ze potrzebuje malych sukcesow,zeby na cos miec ochote dlatego zawsze tak ciezko mi wrocic do diety jak juz przytyje.Ale teraz mam przeczucie ze juz bedzie dobrze,bo te najgorsze dni pokonane.Po wczesniejszej trzytygodniowej rozpuscie bylo mi ciezko bo ciagle cos mi sie chcialo a najbardziej slodyczy,ale wraz z rozsnaca waga dochodzilam powoli do wniosku,ze juz nie chce zyc tak jak kiedys,ze przeciez to jak bede sie czuc i wygladac zalezy tylko ode mnie!!!Zmienilam pasek bo 0,6 kg uwazam za moj maly sukces i ciesze sie ,ze nie musze znowu pisac:ponioslam porazke.Bo juz przed wami tez bylo mi wstyd,ze sie pozbierac nie moge.Milego weekendu!!!
bezkonserwantow
12 sierpnia 2007, 17:56jestem pełna podziwu, jak ci waga zasuwa w dół!
pohlam
11 sierpnia 2007, 10:53Cieszę się ,że się pozbierałaś po tej "rozpuście urlopowej " i wracasz do dietkowania .a spadek o 0.6 kg to bardzo ładny wynik.Wiem ,ze małe sukcesy motywują do dalsze walki .Dzielna z ciebie dziewczyna i dasz radę pokonać swoje słabości .Pozdrawiam !!!!!
siupacabras
11 sierpnia 2007, 10:23Jak znajdziesz czas wejdz na www.diaeten-sind-doof.de .Potem wejdz z lewej strony na "Diät- Tagebücher ". Tam znajdziesz pamietnik "Susanne reduziert das Fett " .To bylo moje natchnienie sprzed dwoch lat i motywacja do ograniczenia tluszczu . Poczytaj - fajnie babka pisze . A przepisy niskotluszczowe masz miedzy innymi na tej stronce https://vitalia.pl/rs/s0g179/Low-fat-30-rezepte.html Albo wpisz po prostu na google " Lowa fat rezepte " - wyskoczy ci ich masa .Pozdrawiam
malla9
11 sierpnia 2007, 08:39trzymam kciuki za następne małe sukcesy... pozdrawiam
agator
11 sierpnia 2007, 08:26bardzo miło czytało mi się Twój wpis:))pozytywne nastawienie to pół sukcesu. życzę Ci, by waga spadała bez postojów w dół, trzymaj się mocno:)))