Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kiedy ja sie naucze odmawiac????


Moje plany strasznie sie komplikuja,bo jak spotykam sie ze znajomymi to nie umiem powiedziec nie....zawsze skusze sie na wino lub cos do jedzenia i tak po calym dniu przykladnego odzywiania wieczorem rozpusta.ja chyba nie powinnam opuszczac mieszkania....ach ta moja slaba wola....
  • dior1

    dior1

    8 października 2011, 10:58

    możesz siedzieć, jak pustelnik.... ale możesz ograniczyć lub eliminować te bardziej kaloryczne pyszności.... Zostań przy lampce wytrawnego czerwonego wina.... nawet dwóch.... i będzie dobrze....... Pozdrawiam.

  • marina69

    marina69

    23 sierpnia 2011, 17:11

    .........dzieki i Tobie rowniez zycze wytrwalosci !!!!!!musimy dac rade !!!!pa

  • bozena77

    bozena77

    22 sierpnia 2011, 23:43

    cholera też tak mam jak tylko mężuś wyskoczy z czymś smakowitym na wieczór zawsze mówię tak

  • moniaf15

    moniaf15

    22 sierpnia 2011, 11:34

    innym to jedno ja nie potrafię odmówić sobie... ale w końcu damy radę :O)

  • Goska1978

    Goska1978

    20 sierpnia 2011, 07:08

    ja tez ostatnimi czasy nie umiem odmawiac.trzymam kciuki za ciebie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.