Sporo minęło odkąd pisałam, choć codziennie tu jestem i czytam na bieżąco :) U mnie w końcu coś zaczęło się dziać, studiuje zaocznie i mam sporo do roboty, bo wszystko muszę pozaliczać 1,5 miesiąca wcześniej, gdyż już 7 stycznia będę w Grecji, wczoraj dowiedziałam się ,że przyjęli mnie na poprzedzający studia 6- tygodniowy kurs greckiego, jejku tak się mega cieszę
Będę więc w Grecji pół roku, spełniam swoje marzenia, już nie mogę się doczekać !!!!!
Oczywiście na wyjazd miało być 61 kg hehe Poczucie humoru to ja mam, jak zejdę do 74, 75 to i tak będzie mega dobrze, co najśmieszniejsze wymiary mam zbliżone do tych z wagą 72 kg, a niektóre nawet mniejsze. Nie ma co się usprawiedliwiać, ale sporo huraganów przeszło przez moje życie od lipca, jeden właśnie wyjechał i podobno ma wrócić, nie wiem, czy to źle, czy dobrze, wszystko wyjdzie później, jak coś się ma zdarzyć to i tak się zdarzy.
Jako kolekcjonerka wszystkiego co wydała Ewa Chodakowska oczywiście zakupiłam dziennik fitness i jak dotąd od 2 listopada mam 13 dni na 5, 3 na 3 i 2 dni niedopuszczalne,a aktywnych 15 na 18, więc to chyba niezły wynik. Mega pomaga mi w tym dzienniku to, że na koniec dnia wylewam swoje doświadczenia z danej doby i zasypiam spokojnie :)
Postanowiłam kończyć rzeczy, które zaczęłam, kiedyś wklejałam tutaj 30-dniowe wyzwanie z Ewą, podchodziłam do niego 2 razy i zawsze kończyło się przy najwyżej 7 dniu, teraz podeszłam po raz trzeci i chyba ostatni, z resztą same zobaczcie:
Powodzenia Kochane :*
Justynak100885
22 listopada 2013, 15:40Dziękuję kochana za wsparcie :*
anna290790
21 listopada 2013, 13:22Świetnie:)-doprowadź to wyzwanie do końca:)! Trzymam kciuki. I super że udaje Ci się spełniać swoje marzenia!:)
Justynak100885
20 listopada 2013, 10:15To super :)) fajna motywacja, a przez 2,5 miesiąca możesz sporo zdziałać! Trzymam kciuki!
obwarzanka
20 listopada 2013, 00:28Mała, super!!! Strasznie się cieszę, że udało się z Grecją! I trzymam kciuki za wszystko co związane z wagą. Entuzjazm jest, a jak:) Nie zawsze był, ale teraz jest - to najważniejsze. Nawet nie chce myśleć, że sobie gdzieś pójdzie. Tobie życze tego samego. Też mi tęskno:* Lipiec lipiec lipiec - kochany lipiec:) Kto wie, może do tego czasu uda nam się już zrealizować co nieco z naszych celów? Wytrwałość i cierpliwość. Buziaki Kochana!