Co niektórym tak jak mi święta przeciągnęły się do wczoraj, od piątku jedzenie, picie, spanie, nic nierobienie, imprezy, spotkania i tak w kółko, ale czy to jakoś dało mi przypływ szczęścia? Nie sądzę, ale jadłam i robiłam tak, no bo tak wyszło.... Jakieś wielkie wywody przy tym nie są chyba wskazane....
Ale dzisiaj już na plusik, przećwiczone:
TURBO EWKI
SKALPEL
SUPERSET z Treningu z Gwiazdami
MARSZOBIEG przez zaśnieżone pola z psem
Dostałam dzisiaj książkę : Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską
I powiem Wam,że jest bardzo fajnie zrobiona i naprawdę może się przydać, masa ćwiczeń do wyboru, przepisy kulinarne i te motywacje, no już się z nią polubiłam :)
Miłego wieczoru :*
obwarzanka
3 kwietnia 2013, 22:08Walczymy walczymy ;)
lemoncia
3 kwietnia 2013, 21:33ja się zastanawiałam czy jej nie kupić, ale w sumie chcę powalczyć znowu sama :D