No i kolejny raz walczę z przeziębieniem. Od czwartku paskudny kaszel, wczoraj jeszcze doszedł masakryczny katar. Wczoraj było kiepsko, dzisiaj jest jeszcze gorzej. Pojawiła się lekka gorączka, więc zaczynam się niepokoić, czy się nie powtórzy sytuacja sprzed miesiąca :/
śniadanie: owsianka
obiad: pieczony schab, kasza pęczak, sałatka owocowa
podwieczorek: pół kawałka tortu z wczoraj
kolacja: odrobina sałatki z wczoraj
ilości kcal nie liczyłam
grgr83
7 kwietnia 2014, 21:10Zacznij sie od razu kurować (fervex, gripex, tabletki do ssania), bo szkoda by było byś znowu wylądowała w szpitalu. 3maj sie cieplutko
hulopowiczka
7 kwietnia 2014, 20:08trzymaj się cieplutko
Mycella
7 kwietnia 2014, 19:51Ja w pierwszej kolejności zawsze zaczynam od naturalnych sposobów. Mojego mena chyba z 2 tygodnie męczył bardzo silny kaszel, przeszło mu po inhalacji (która jest też dobra na katar). Nalewasz do miseczki około pół litra- litr wrzątku, sypiesz odpowiednio pół łyżki lub łyżkę soli, czekasz jak trochę ostygnie, nie wolno się inhalować wrzątkiem, ale to musi być bardzo ciepła woda, żeby parowała. Główka i miseczka pod ręcznik,zakrywamy szczelnie i oddychamy około 5-10 minutek. Pierwsze kilka oddechów weź głębokich. Mojemu w reszcie pomogło. Przygotowuwałam mu to tylko raz dziennie, niby polecają dwa.
tutli
7 kwietnia 2014, 17:41U mnie też chorobowo- od kilku dni angina ropna, bleeech :-/ To zapalenie płuc, które niedawno przeszłam nadwyrężyło mocno moją odporność- niestety. A Ty się kuruj i wracaj szybko do zdrowia! :*