Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Start


    187,1 kg. - po raz kolejny tak dużo.

Od 2 stycznia rozpoczynam dietę - jak zwykle z mocnym postanowieniem.
  • abiks

    abiks

    10 lutego 2008, 13:38

    Zobacz ile osobom udało się i Tobie się też uda....musi się udać bądż dobrej myśli ..P O W O D Z E N I A...!!!! ************************************************************************************************************ <img src="https://vitalia.pl/15/cc6fa832e4d0e727m.gif" width="79" height="76" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>

  • natalia75

    natalia75

    8 stycznia 2008, 18:39

    no 10 dkg to juz cos:)) gratuluje:))

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    7 stycznia 2008, 23:02

    i jak idzie odchudzanko?

  • pusia61

    pusia61

    2 stycznia 2008, 17:42

    tutaj napweno ci się uda mnie zresztą udaje się już po raz drugi.

  • joanna35

    joanna35

    2 stycznia 2008, 15:53

    Witaj:) uda sie z pewnoscia bo w naszym gronie pomagamy sobie i jakos idzie :) Trzymam kciuki i pozdrawiam "prawie" sąsiada:)

  • niusia1982

    niusia1982

    2 stycznia 2008, 14:13

    i wytrwalosci zycze:)

  • AgataHorwacik

    AgataHorwacik

    2 stycznia 2008, 14:00

    Z nami na pewno się uda, nie ma to jak wielkie wsparcie!!! A w grupie jest dużo raźniej niż samemu! Życzę dużo samozaparcia, tony silnej woli, kilogramów motywacji i samych sukcesów!!! Pozdrawiam Cię serdecznie!!!!!!

  • Hejho

    Hejho

    2 stycznia 2008, 00:45

    Ci się uda. Trzymam kciuki!

  • kilarka2

    kilarka2

    1 stycznia 2008, 21:23

    witaj wśród nas :) i powodzenia - oby Twje plany tym razem się zrealizowały - nie będzie może łatwo, ale na vitalii na pewno przyjemnie :)

  • artb

    artb

    1 stycznia 2008, 21:22

    Marek, wszystkiego dobrego w nowym roku ! Na pewno Ci się uda. Mi też było bardzo ciężko zacząć ale jak zobaczysz pierwsze rezultaty to nabierzesz jeszcze większej motywacji. Mi się udało już ponad 20 kilo zrzucić, i czuję się o niebo lepiej ! Tego samego Ci życzę. Stopy wody pod kilem ;)

  • wiesinka

    wiesinka

    1 stycznia 2008, 20:57

    Witam Cię noworocznie...Powiem Ci , że to co sobie postanowiłeś jest do spełnienia...Potrzeba tylko konsekwencji, samozaparcia i radości w odchudzaniu....Życzę Ci wytrwałości i cierpliwości....Weź ode mnie mojego POWERA, może pomoże...Przesyłam również 1000 uśmiechów.....POZDRAWIAM....

  • Mariba

    Mariba

    1 stycznia 2008, 17:55

    Marku, wiele jest tutaj pamietnikow ale spojrz na pamietnik Wiktor217. Znajdz w jego histori motywacje pozdrowienia od "1961-modelu" ;)) Mariba

  • arek70

    arek70

    1 stycznia 2008, 17:41

    Do odchudzania przymierzałem się wielokrotnie.Z marnym skutkiem.Teraz powiedziałem sobie:Kurcze ja im pokażę!!! Nie jest źle,trzeba tylko przestrzegać żelaznych zasad godzin posilków: Śniadanie-do 2 godzin po przebudzeniu i kolacja maksimum 3 godziny przed położeniem sie do łóżka. No i oczywiście trzeba troszkę zmniejszyć racje żywnościowe. Na kolację najlepiej"zapchać"się twarożkiem lub np.pomidorami z cebulką. ja jeszcze odrzuciłem cukier i ograniczyłem sól. I to skutkuje. Pozdrawiam i życzę sukcesów

  • aniolaglos

    aniolaglos

    1 stycznia 2008, 17:17

    Zycze wyrwalosci by Ci sie udalo POzdrawiam:)

  • feniks40

    feniks40

    1 stycznia 2008, 16:31

    trzymam kciuki, myślę, że jak facet cos postanawia to tak jakby już osiągnął cel. powodzenia!

  • milo83

    milo83

    1 stycznia 2008, 15:38

    Hej hej tzryma kciuki i będę kibicować

  • MorenoGato

    MorenoGato

    1 stycznia 2008, 15:22

    Na pewno Ci się uda, wierzę w to :). Wiesz, ja półtora roku temu ważyłam 76 kg, co przy moim wzroście (karłowate 159 cm :/) było już nie nadwagą, lecz początkiem otyłości. Moje BMI wynosiło ponad 31. Wiem, pewnie teraz powiesz, że przesadzam, że to wcale nie tak dużo, że ludzie mają poważniejsze problemy... To wszystko prawda, ale dla mnie to była istna tragedia. W dodatku zaczynałam mieć problemy ze zdrowiem. Krążenie, oddech - wszystko mi siadało. Ale się zaparłam i przez półtora roku schudłam 11 kilo. Nawet już nie dlatego, że wyglądałam jak potwór (chociaż dlatego oczywiście też), ale po to, by szanować zdrowie, które jest jedno. Ty masz 46 lat, ja - tylko 15 (a właściwie 14, ale przy rejestracji musiałam troszkę skłamać, bo by mnie nie wpuścili :D). Szkoda sobie zmarnować zdrowie w tak młodym wieku, nie uważasz? :) Życzę samych sukcesów w odchudzaniu :). Aha, nie polecam "całej chemii z apteki", to tylko psuje samopoczucie. Mogę Ci natomiast polecić herbatki ziołowe - zieloną, czerwoną, miętową, lipową oraz owocowe. Zapełniają żołądek i od razu mija ochota na przepyszną kawkę z cukrem i śmietanką ;). Pozdrawiam serdecznie, Gato.

  • 7051953

    7051953

    1 stycznia 2008, 14:25

    życzę Ci tego samego co i samej sobie: dużo cierpliwości i wytrwałości oraz efektów w odchudzaniu - a po zgubieniu chociaż części zbędnych kg wróci zdrówko, wiara w siebie ... Zrób sobie może taki plan np tygodniowy- co będziesz jadł i ile i może spróbuj zamiast cwiczeń troszkę maszerowac. Szkoda że nie ma jednej metody chudnięcia; takiej dobrej dla wszystkich bo byłoby łatwiej. Niestety musimy próbowac i trafic na tę metodę odchudzania dobrą dla nas. Uda Ci się na 100 % - tak jak i nam wszystkim tutaj; odwiedzaj też nasze pamiętniki . Pozdrawiam - Barbarka

  • jbklima

    jbklima

    1 stycznia 2008, 11:30

    dobrze,że z nami jesteś,uda się!!!

  • cossmopolitan

    cossmopolitan

    1 stycznia 2008, 11:26

    życzę panu wielkich sukcesów i szczęśliwego roku, który jeszcze calutki przed nami. aby był pełny radości i zdrowia. pozdrawiam. ~ :* ~

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.