Tyle Takie schorzenie u siebie zdiagnozowałam i czuje się z tym bardzo dobrze . Tydzień temu wróciłam do domu i po rozpakowaniu walizki, wypraniu i
wypracowaniu ciuszków, wzięłam się za szydełko i druty . To będzie szalik " smoczy ogon" ,, rozpoczęłam w przerwie prac szydełkowych , rozpoczęłam też mój pierwszy kostium bikini dla synowej, pokaźe jak go skończę , a muszę wyrobić się do 20.07 , bo wtedy znowu jadę do wnuków na tydzień .
taki widok towarzyszy mi z fotela przy robótkach ręcznych Teraz powstaje nowa chusta , od bieli do czarnego , musiałam przerwać prace na kilka dni , bo popełniłam mały błąd , który skutkował spruciem 2 rzędów a nie jest to budujące zajęcie , ale dziś wracam do dalszej pracy . Wczoraj po lekkim ochłodzeniu musiałam zadbać też o swój ogródek , choć szydełko zabiera mi wszystkie myśli , to rozsądek zwyciężył . Największy wysyp róż niestety przypadł podczas mojej nieobecności , teraz mimo podlewania róże szybko przekwitają, ale mam nadzieje, że nadchodzące ochłodzenie sprawi , że zakwitną po raz drugi
Tyle wiadomości na dziś , same rozumiecie że mało czasu zostaje mi na Vitalię , ale liczę na Wasza wyrozumiałość . Ściskam moje Vitalijki i życzę pięknych słonecznych dni
KaJa62
3 lipca 2019, 15:35Podziwiam za cierpliwość i wytrwałość, robótki przepiękne, bardzo efektownie wypracowane, zaraz przypomina mi sie moja mama, która nie rozstawała się z drutami i szydełkiem. Pozdrawiam,
mefisto56
3 lipca 2019, 16:08Lubię nowe wyzwania, jestem niespokojnym duchem a to mnie bardzo uspakaja ;)))moja mama też dużo robiła na drutach i ha już w podstawówce robiłam najprostsze wzory :)) serdecznie Cię pozdrawiam ,;)))
geza..
3 lipca 2019, 11:21Wszystko piekne...robotki i ogrod...milo popatrzec;) ...a wiesz,ze kiedys tez mialam bikini robione..ale nie wiem czy szydelko czy druty...moze bardziej maszynowo...bo kupione byly w sklepie;)...wcale sie nie dziwie ze robotki tak ciebie wciagaja...gdybym tak umiala tez z pewnoscia bym poswiecala temu wiekszosc czasu;) Buziolki kochana i pieknego dnia zycze ;) geza
mefisto56
3 lipca 2019, 12:23Gizuniu :)) tak pięknego ogrodu jak Twój nie widziałam :)) . Przez te upały troszkę zaniedbałam ogród bo mam " wystawę południowo-zachodnim , więc pracę w taki upał były niemożliwe, mogłam robić coś tylko do 10- tej , a nie każdego dnia miałam wenę:))) robię więc to na co nam w tej chwili ochotę i nie jest to ogródek 😀 ściskam Cię serdecznie i ślę buziaczki
ckopiec2013
3 lipca 2019, 07:55Wszystko cudne, zdolna jesteś Krysiu, ja mam dwie lewe ręce do dziergania i szybko się zniechęcam, pozdrawiam.
mefisto56
3 lipca 2019, 09:20Celinko :)) zdolności manualne do robótek ręcznych odziedziczyłam po jakieś tym , że moja mama bardziej preferowała druty i wyszywanie, . Ja myślałam że nam podobnie, ale teraz szydełko wyszło na pierwsze miejsce , a haft zupełnie zaniechałam :(( choć 15 lat temu haftowakam krzyżykami i obrazki sobie leżą w kartonie:(((a część jeszcze nie zaczęłam ! Ściskam Cię serdecznie i ślę buziaki:))))
mania131949
3 lipca 2019, 05:28Piękności! I róże i dziergadełka :-)))
mefisto56
3 lipca 2019, 06:18Maniu :)) nigdy się nie spodziewałam , że mnie tak weźmie na robótki ręczne :)) nie wiem co jeszcze przede mną :)))) buziaki
mania131949
3 lipca 2019, 06:37A czemu do mnie nie zaglądasz? :-)))
mefisto56
3 lipca 2019, 06:54Maniu :)) jak widzisz jestem " zarobiona" , ale się poprawie:))) Buzuaczki
tara55
3 lipca 2019, 05:15Piękny jest Twój ogród różany i masz tak dużo zieleni. W tam klimatycznym miejscu można robić tak stylowe robótki ręczne. Fajnie tam u Ciebie Krysiu. :-)))
mefisto56
3 lipca 2019, 06:21Ogródek bardzo lubię, choć czasami różyczki przy porządkach mnie podrapia, ale ich urok wszystko wynagradza:))) niektóre ponawiają kwitnienia jesienią :)) ściskam serdecznie i życzę miłego dnia :)))
tara55
3 lipca 2019, 21:36Wszystkiego najlepszego Krysiu. :-)
luckaaa
2 lipca 2019, 22:52U ciebie tak zielono i przytulnie Krysiu . Wcale sie nie dziwie , ze w takich okolcznosciach przyrody takie dziela twoje paluszki tworza
mefisto56
2 lipca 2019, 23:12Lucy:)) jak miło Cię słyszeć:)) dzięki za odwiedziny i miłe słowa:)) Buziaczki:)))
baja1953
2 lipca 2019, 20:50Krysiu, masz złote ręce:)) Gratuluję zdolności, cierpliwości i wytrwałości:)) Ogródek piękny, aż dziwię się, że u Ciebie tak zielono, gdzie nie spojrzę, to u nas wszędzie okropna susza, wszystko schnie w oczach...Życzę dalszych sukcesów w pracach szydełkowych, a o zdjęcie gotowego bikini bardzo proszę:))))))))))))Cmok:))
mefisto56
2 lipca 2019, 21:28Baju :) zielony ogród to zasługa mojego męża, wstaje przed 5-ta i co drugi dzień przez godzinę podlewał wszystko łącznie z trawą. Na szczęście zrobiło się chłodniej i może jeszcze popada. Bikini będzie z czarnej włóczki ze strechem takie skromne, klasyczne, szaleć będę przy drugim, trzecim kmpl.:))( Buziaczki
Marynia1958
2 lipca 2019, 20:48podziwiam...mnie robótki latem nie wychodzą nic a nic...śliczności tworzysz...
mefisto56
2 lipca 2019, 21:29Dzięki za uznanie:)) Maryniu takie robótki to nic trudnego:)) ściskam serdecznie :))))
mada2307
3 lipca 2019, 07:17Marysia to przecież spec od robótek i to całkiem skomplikowanych!
mefisto56
3 lipca 2019, 07:30Mada :)) dobrze że mi uświadomiłaś, że Marysia to spec od robótek , będę korzystać z jej umiejętności :)))
Marynia1958
3 lipca 2019, 09:17Żaden spec... tak pięknie na szydełku nie potrafię. A poza tym tylko zimą i najchętniej szale i pledy.. prosto.. bez angażowania myśli.. Taki luzik żeby zająć ręce
mefisto56
3 lipca 2019, 09:41Maryniu przebija od Ciebie skromność :))) buziaki
Kasztanowa777
2 lipca 2019, 20:43Zaimponowalo mi to bikini, bo to juz wyzsza szkola jazdy niz prosty szalik:) Ja to mam zespol niespokojnych mysli:) zamiast usiasc na tylku i wyluzowac!
mefisto56
2 lipca 2019, 21:31Aniu :)) bikini jest proste, przynajmniej te które ja zrobię, jeśli się uda to pomyśle nad bardziej fikuśnym:))( buziaki
mada2307
3 lipca 2019, 07:19Krysia powinna skupić się na stringach na sprzedaż, podobno te z Koniakowej idą jak świeże bułeczki;)
mefisto56
3 lipca 2019, 07:28Mada :)) ha za późno się za to zabrałam :(( żałuję że nie zaczęłam to rękodzieło 10 lat temu :(( ale lepiej późno niż wcale :))) buziaki
st0pka
2 lipca 2019, 20:25Jejku zrób mi taka chuste jak ta biała, tylko szarą, na mój biały stół.. Zapłacę :) talent w łapkach i cierpliwość to Ty masz. Bez dwóch zdań.
mefisto56
2 lipca 2019, 20:30Chusta ma kształt trójkąta, czy będzie pasować na Twój stół? Może chodzi Ci o serwetę ? Dzięki za miłe słowa ;))
st0pka
2 lipca 2019, 21:06Aaach myślałam że to złożony kwadrat. Tak czy siak ładna. Ogród też piękny. Nie dziwię się że czasu mało :)
mefisto56
2 lipca 2019, 21:32Jak jesienią zrobię prostokątny obrys to też pokaże :)))
Mayan
2 lipca 2019, 19:55Ale cuda robisz ! I ogród teź piękny. Szczęściara :)))
mefisto56
2 lipca 2019, 20:32Dzięki za pochwały to zawsze mile i bardzo motywujące :))) ściskam Cię serdecznie ;)))
wiosna1956
2 lipca 2019, 19:51Piękny ogródek , i chusta
mefisto56
2 lipca 2019, 20:31IVa :)) mam nadzieję że chusta będzie ładna jak ha skończę 👍 Buziaczki