Tyle w ostatnich dniach przeszłam na i mam nadzieje, że ten wynik poprawie, choć narazie poprawy na wadze nie widzę , ale mam nadzieje , że z czasem i waga zacznie spadać ! Porządki świąteczne w toku , tzn. najważniejsze prace wykonane okna umyte, firany zmienione , ogród ogarnięty ! Jednak " wolny" czas spędzam na fotelu a w ręku mam szydełko i w tej chwili robię " ozdoby " które mam zamiar umieścić w oknach , czyli pisanki na szydelku ! Pokaże je pózniej , bo chcę zrobić wiecej i ładnie usztywnić , by odpowiednio się prezentowały . Teraz skończyłam dwa komplety takich oto serwetek , które mam nadzieję sprzedać , by zwróciły się koszty za kordonki , bo na zyski nie liczę .
Serwetka ma średnicę 44 cm i do niej zrobiłam 3 małe serwetki o śr.24 cm
Jest jeszcze wersja " White"
Serwetki nie są jeszcze wyprasowane i nie są krochmalone , bo wiem że nie wszyscy usztywniają serwetki. Jeśli macie wśród swoich znajomych amatorki takich serwetek to zapraszam do współpracy . Święta zbliżają się wielkimi krokami , cieszymy się ogromnie na przyjazd naszych Wnuków , ale zupełnie niespodziewanie będziemy ich przytulać juz w sobotę /13.04/ , bo synowa robi imprezę z okazji 40 urodzin syna/18.04/ i będzie to dla niego zupełna niespodzianka !! Impreza rozpocznie się o 16- tej w pięknym skansenie w Ochli , gdzie syn z chłopcami zostanie podstępem zwabiony / synowa ma niby w tym dniu być w Poznaniu/ i my tam się zjawimy kilka minut po 16- tej !! Myślę, że niespodzianka będzie miła a impreza bardzo udana . Następna uroczystość bardziej kameralna , rodzinna będzie już w święta . Jesli chodzi o moją wagę to niestety nie mam się czym chwalić , niby nie tyję ale też nie chudnę i niestety nadal 9 z przodu , choć wystarczyłoby zastosować Bajeczne jajkowanie i po 2-3 dniach byłaby ÓSEMKA !!! Pomyśle o tym po świętach , bo zaraz potem jadę do wnuków , syn wylatuje służbowo na 8 dni do Nowego Jorku , a mnie najlepiej tam idzie odchudzanie , choć spotkanie z Krynią u Grycana gwarantowane . Tyle na dziś ode mnie . Proszę nie brać ze mnie przykładu jesli chodzi o odchudzanie , moje koleżanki jak GEZA , Baja, Danusia i inne szczupłe Laseczki robią to z sukcesem Wszystkie moje Vitalijki serdecznie pozdrawiam i życzę samych sukcesów
st0pka
13 maja 2019, 05:36I jak impreza niespodzianka? Koniecznie napisz bo czekamy na wiesci. Ps. Serwetki przepiękne.
Aldek57
12 maja 2019, 19:04Krysiu co Ciebie?
Aldek57
24 kwietnia 2019, 11:43Krysiu jesteś u mnie w znajomych:))
mefisto56
24 kwietnia 2019, 13:03Aldonko :)) ale ja Ciebie nie mam ! Zaraz wyślę Ci zaproszenie :)) buziaki
Aldek57
24 kwietnia 2019, 17:10No to super Krysiu, ale witalia zwariowała .Całuski
Aldek57
12 kwietnia 2019, 17:34Krysiu serwetki piękne a niespodzianka urodzinowa przednia:) Udanej imprezki:))
mefisto56
12 kwietnia 2019, 18:59Aldonko :)) dzięki za pochwały to zawsze bardzo miłe:)) mam nadzieję że niespodzianka będzie ogromna i przyjemna:)) buzut na piękny weekend :))
kalina91
10 kwietnia 2019, 19:49Dobry wynik masz , robotki cudowne
mefisto56
10 kwietnia 2019, 22:01Dzięki Kalinko za uznanie :)) serdecznie Cię pozdrawiam i życzę kolorowych snów ;))
geza..
10 kwietnia 2019, 10:56Widze ze wciagnely ciebie robotki...ale z kazda kolejny jestem wieksza mistrzynia!!!!...wszystkie sa piekne!! ...i gdybym nie miala swoich takich ilosci to z pewnoscia bylabym twoja klijentka!!;)....z pewnoscia jak bys wstawila na allegro to sprzedaly by sie bardzo szybko;)...niespodzianka dla syna cudowna z zewnoscia bedzi bardzo szczesliwy z tej niespodzianki;)....my jedziemy na 96-te urodziny tesciowej...tez mamy zorganizowane i bedzie to dla niej niespodzianka..... bedzie obiad z kolacja... na dlusza impreze nie chce jej meczyc;)...co do km to wcale nie jest tak malo...tak jak tobie pisalam...malymi kroczkami tez dochodzi sie do celu! ;) buziolki slodkie przesylam ;) geza
mefisto56
10 kwietnia 2019, 13:51Gizuniu :)) to co ja pokonałam na kijkach to Ty robisz w 3-4 dni ,!
mefisto56
10 kwietnia 2019, 14:00Komentarz został usunięty
mefisto56
10 kwietnia 2019, 14:00Gizuniu ;)) Ty taki dysray robisz w 3-4dni ale też jesteś oferty mnie 15 lat młodsza ! Ale ja w porównaniu z moimi koleżankami też jestem super sportowcem :)) . Twojej Teściowej i całego Rodzince życzę duuuy zdrowia i szczęścia :))) słoneczne buziaczki
geza..
10 kwietnia 2019, 19:17Krysienko nie patrz na mnie .....ja to juz jestem zakrecona he..he;)...jak bedziesz robic tyle to juz bardzo dobrze...zeby bylo to sylko systematycznie ;)...to z pewnoscia waga ruszy;)...a takie jajowanie odradzam....waga spada...bo to woda...a pozniej miesnie...wiec to nic dobrego;)...lepiej mniej jesc zdrowo..ruch i bedzie pieknie;) dziekuje pieknie za zyczenia i rowniez dla syna wszystkiego co najlepsze;) buziaki;)
kaja1234
10 kwietnia 2019, 08:26Krysiu kilometry wydreptane sa imponujące i jak nie brać z Ciebie przykladu,jestes bardzo skromna!Serwetki cudne,na pewno chetni do zakupu sie znajda.Milego dnia,pozdrawiam serdecznie.
mefisto56
10 kwietnia 2019, 13:47Kaja te kilometry to tylko 10 dni na kijkach po 6 km a reszta to spacery bez kijków:)) ale staram się ruszać cieszy więcej ! Sprzedażą serwetek zajmę się po świętach :)) pozdrawiam i życzę miłego dnia :))
mania131949
10 kwietnia 2019, 07:54Krysiu, tak się zafiksowałaś na to dzierganie, że chyba coś w rodzaju Cepelii powinnaś założyć! Serwetki piękne. A kijkujesz po ile km dziennie? Bo wynik imponujący! :-)))
mefisto56
10 kwietnia 2019, 13:21Ma już :)) moja trasa nad morze wynosi 3 km w jedną stronę ! W niedzielę np. byłam na cmentarzu to ok. 4,5 km i potem pojechaliśmy nad morze na 2,5 godzinny spacer , sądzę że zrobiliśmy ok. 5 km!
Epestka
10 kwietnia 2019, 02:45Te kilometry to podczas porządków czy niezależnie od nich? I o co chodzi z jajkowaniem, też chcę w końcu schudnąć
mefisto56
10 kwietnia 2019, 13:29Ewuniu :)) te kilometry zrobiłam na kijkach . Mam trasę 6 km nad morze i spowrotem . Bez kijków zrobiłam 11km :((. Porządki nie wliczam w żadną aktywność:)) . Dieta jajkowa polega na jedzeniu 3x2 jajja na twardo wciągu dnia , można dodać jeszcze pomidora i kawę oraz wodę i tyle przez cały dzień . Ubytek wagi to ok. 2 kg dziennie i nie powinna trwać dłużej niż 3-3 dni w miesiącu :)) buziaczki
AAMM4
10 kwietnia 2019, 00:09Bardzo podobają mi się Twoje serwetki, Krysiu. Ciekawe te kremowo - czarne. Czekam na jaja serwetkowe, może jak pisanki kolorowe? Widzę, że nie marnujesz czasu, jeśli masz już porobione porządki i jeszcze czas na spacery. Oj, zazdroszczę. Ja szykuję się do dwóch przyjęć z okazji urodzin męża i jeszcze muszę coś przyszykować na spotkanie wielkanocne w klubie seniora. I to wszystko w tym tygodniu! Pozdrawiam serdecznie.
mefisto56
10 kwietnia 2019, 13:43Irenko:)) porządny idą mi już coraz wolniej , ale lubię sprzątanie bo mnie to podobnie jak robótki ręczne uspakaja ,taka jestem "dziwaczka",. Jajka robię z białego kordonka , bo w oknach wydaje mi się bedi dobrze wyglądać :)) . Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :))
kalina91
9 kwietnia 2019, 23:47Imprezy niespodzianki najlepsze na swiecie, syn bedzie mile zaskoczony, super
mefisto56
10 kwietnia 2019, 13:38Kalinko:)) my się też cieszymy z tej imprezy choć będziemy zaraz wracać w niedzielę! Buziaki
commo
9 kwietnia 2019, 22:11Serwetki cudnej urody. Podziwiam. Taką imprezę niespodziankę zrobiłam mężowi na 50-te urodziny. Ale był zaskoczony i zadowolony. Miłego czasu z dzieciakami.
Mayan
9 kwietnia 2019, 21:55I ja pozdrawiam :))
mefisto56
10 kwietnia 2019, 13:35Ewuniu :)) pozdrawiam Cię serdecznie :)))
luckaaa
9 kwietnia 2019, 21:34Cudeńka dziergasz Krysiu , a te wychodzone kilometry sa imponujace i nie zawsze waga najwazniejsza , ale kondycja i dobre zdrowie tez . Wszystkiego najserdeczniejszego dla synka .
mefisto56
10 kwietnia 2019, 13:34Lucy :)) te moje kilometry to tyle ile Geza pokonuje w 3-4 dniale ona jest młodsza ode mnie 15 lat . :))) Początki są zawsze bardzo trudne, ale już " załapałam" i będę chodzić do skutku ! Dzięki za życzenia dla syna , aż mi się nie chce wierzyć jaki on jest " Stary" buziaczki
baja1953
9 kwietnia 2019, 21:18Podziwiam twój zapał do robótek, ale wierze to jest wspaniały relaks, tez miałam w swoim zyciu epizod robótkowy dawno temu:)) Krysiu, 73 km na nogach??? To bardzo duzo, podziwiamCie, jak wiesz ja " nie umiem" chodzic, podziwiam wiec wszystkich piechurow, tych z kijkami i bez, sama moge tylko chodzic bez zmęczenia a nawet z wielka przyjemnością brzegiem morza... Wspaniała nispoidziankę szylkujesz synkowi, no i chłopaczkom... Bedzie sie działo;)) Cmok:))
Kasztanowa777
9 kwietnia 2019, 20:37Krysiu, posdrawiam serdecznie. Najlepsze życzenia urodzinowe dla Synka no i dla Mamy przede wszystkim gratulacje!
Marynia1958
9 kwietnia 2019, 19:07Pozdrawiam. .cudowne serwetki
ela61
9 kwietnia 2019, 18:46Zostaje się cieszyć sukcesem pozostałych Vitalijek :-)
mada2307
9 kwietnia 2019, 18:45Śliczne serwetki, najbardziej podoba mi się wersja WHITE. Kilometry imponujące. Perspektywa imprezki miła. Wszystkiego dobrego, Krysiu!