Niby wszystko jest OK , ale smutno jest nam bez wnuków , syna i synowej. Mamy z nimi kontakt co drugi dzień , bo syn dzwoni , ale to nie to samo. Z głosu mogę wywnioskować , że mimo luksusów , pięknej pogody , brak im typowej naszej Wigili i polskiej atmosfery świątecznej . Od Leosia dowiedziałam się tylko tyle , że jest w Omanie i jest ładnie dobrze , że dzieciaki tak to odbierają Ale trzeba się przekonać na własnej skórze , by to stwierdzić , ale to są tylko moje odczucia . Moje doktorki wracają już w czwartek do kraju , o wszystkim dowiem się dopiero po 14- tym stycznia, kiedy do nich pojadę już nie mogę się doczekać
To nasz " smutny" stół Wigilijny ! Niby wszystko było przygotowane , karp z własnej hodowli/ znajomej / łosoś bałtycki / prawie nieosiągalny / uszka i pierogi w wydaniu Krysi, domowa sałatka / bez ziemniaków / , czy strucla drezdeńska Krysi / nikt mnie już nie chwalił poza koleżanką ., której oddałam połowę " produkcji " / smaczny barszcz mojego M / mistrz Sowa i MasterChef" w jednym !!/ jednak mam nadzieje , że to ostanie takie świeta , choć przyznam się szczerze , że myślę o tym , by święta spędzić " na wspólnym wyjeżdzie " w Polsce/ tak jak nasza Uleczka / by nikogo zbytnio nie angażować w przygotowanie świąt , a cały swój czas poświecić Leonardkowi i Lucjanowi . Same wiecie ile trzeba zaangażować sił i środków , by wszystko zorganizować ! Dochodzę do wniosku ,że starzeję się w dużym tempie .To tyle " smędzenia" ode mnie , wracam do robótek , kończę szalik dla mojej Kochanej Synowej , nowy komplet pokaźę jak już będzie gotowy / czapka zrobiona / ! Buziaczki dla moich Vitalijek na dalsze świętowanie
baja1953
29 grudnia 2017, 19:55Krysiu, napisz co u ciebie, czy dzieci w drodze powrotnej zawitali do Was? Czy może od razu pojechali do siebie? Jak się czujesz, skrobnij coś na Vitalii, pozdrawiam serdecznie, cmok
mefisto56
30 grudnia 2017, 05:24Bajeczko !! Dzieciaki wróciły szczęśliwie o domu :-)) zmęczeni , ale szczęśliwi ! Ja juz też jestem spokojna :-)) dziękuję za troskę ! Buziaczki ! P
Aldek57
28 grudnia 2017, 22:31Krysiu życzę Ci aby wszystkie Twoje święta były z rodzinką:))Niech w Nowym Roku świat będzie dla Was pełen ciepła, radości i przyjaciół, a w Waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.
mefisto56
28 grudnia 2017, 22:44Aldonko ! Bardzo Ci dziękuję za tak wspaniałe życzenia :-)) mam nadzieję że tak będzie , Dziś już jestem spokojna bo moje szczęścia dziś o 20-tej wrócili szczęśliwie do domu ! Życzę Tobie i całej Rodzince dużo zdrowia i szczęścia w Nowym Roku :-) buziaki.!
baja1953
27 grudnia 2017, 13:58Kochana Krysiu, nie zawsze wszystko uklada się po naszej mysli, święta bez jedynego dziecka i bez ukochanych wnuków na pewno było melancholijne....Kolejne święta spędzicie juz razem przy choince, może u Was w domku, a może na wyjeździe... Zycze tego i Tobie, i sobie... Pozdrawiam serdecznie, cmok, Krysiu:))
mefisto56
27 grudnia 2017, 16:32Bajeczko !! Mam nadzieję , że tak będzie :-))jutro już wracają , a ja będę już spokojniejsza ! Za 2-3 tygodnie wszystkich wyściskam , chyba w znowu nam zrobią niespodziankę :-)) buziaczki na piękny wieczór !!
renianh
26 grudnia 2017, 13:21Krysiu bardzo dobrze Cie rozumiem bardzo dobrze.My mamy radosne rodzinne świata ale też mi sie marzy aby choć raz syn z rodziną przyleciał na Wigilię ,by miec wszystkie dzieci w domu jak powtarzał moj Tato:)))
mefisto56
26 grudnia 2017, 14:00Reniu !! Napewno się tak jeszcze zdarzy , że święta spędzicie w komplecie :-) my czekamy juz na czwartkowy powrót maluchów i ich rodziców ! Buziaczki na świąteczne popołudnie :-)
kaja1234
26 grudnia 2017, 09:42Krusiu według mnie bardzo dobry pomysł z wyjazdowymi świętami,coraz więcej osób korzysta z takiej formy spędzania świąt.Dziś już drugi dzień świąt,jeszcze trochę i będzie po świętowaniu.Krysieńko Tobie i mężowi życzę miłego dnia,pozdrawiam cieplutko:))
mefisto56
26 grudnia 2017, 13:58Kasiu !! Tobie i całej Rodzince życzę miłego , świątecznego dnia :-)) my już na luziku , zreszta całe święta takie były ! Byliśmy na spacerze nad morzem , ale było dość zimno bo jest dokuczliwy wiatr ! Ściskam serdecznie na całe popołudnie :-)
Epestka
26 grudnia 2017, 06:57Dla mnie święta muszą być tradycyjne. Czyli w domu, z choinką, prezentami, świątecznymi potrawami. . Rodzina musi być! W tym roku mieliśmy tylko jednego syna i też było trochę smutno
mefisto56
26 grudnia 2017, 07:31Ewuniu !! Ważnym dniem jest oczywiscie Wigilia :-)) choinka i radość dzieciaków z prezentów , ale coraz więcej ludzi wybiera inna formę spędzania świąt ! Ja też pomażyć mogę , bo to nic mnie nie kosztuje :-)) a jak znam życie , to przewaźy tradycja ! Ściskam Cię bardzo serdecznie i życzę miłej końcówki świąt :-)) . Mam nadzieje , że następne święta będziecie juz w kraju ? Buziaczki !
luckaaa
26 grudnia 2017, 00:21Moje dzieci wciàż mòwià , ze zbyt dużo przygotowuje na świeta , ze wystarczy mniej i tak wszyscy beda zadowoleni ... ale widzę , ze sie cieszà jak jest ful wypas potraw i tradycje obu krajòw . A mnie święta wypalajà też trochę bo grudzień to męczàcy miesiàc w pracy . Zawsze stres , zawsze człowiek padnięty wraca po pracy , a tu jeszcze święta i prezenty . Faktem jest , ze tez często myślę o świętach wyjazdowych . Może za rok ?
mefisto56
26 grudnia 2017, 06:45Lucynko !! Właśnie o tym myślę , bo święta powinny być radosne , a ta cholerna gonitwa poprzedzająca święta , te nerwy powodują, że święta kojarzą się z ogromnym stresem ! Przygotowania jedzenia , które potem trzeba dojadać lub mtozić też nie jest przyjemne ! Więc wyjazd myślę nie jest takim złym pomysłem :-)) świąteczne buziaczki na dzisiejszy dzień ! Buziaczki !
ninka1956
25 grudnia 2017, 22:33Krysiu wszyscy z mojej rodziny, co są za granicą już w lecie rezerwują bilety, żeby być tu w Polsce i przeżywać te nasze Polskie Święta. Całkowicie się z Tobą zgadzam, że trzeba się nalatać w kuchni, te porządki, te stanie przy garach, to już nie na nasze lata, ale..... taka jest nasza tradycja i wolimy być u siebie, niż gdzieś w świecie. Ja kiedyś zaproponowałam wspólny wyjazd ale w kraju....z córką i jej rodziną na święta, to mąż mi powiedział "to sobie jedź, ja tu zostaję hahha". Jednak my mamy nasze tradycje i tego nie da się zmienić. Krysiu jeszcze jutro,..... dziergaj te wełenki i niedługo będziesz witać dzieciaczki. Trzymaj się kochana, buziaki
mefisto56
25 grudnia 2017, 23:00Ninko !! Nigdy nie byłam na " wyjazdowych" świętach i nie wiem , jakby to było :-)) ale coraz bardziej mam ochotę spróbować taka formę świętowania ! Nie wiem , czy to się kiedyś spełni :-)) ale pomażyć wolno ! Szalik juz dwa razy prułam , bo wydawał,mi się zbyt szeroki i nadal mam wątpliwości :-)) może przyjdzie mi go spruć po raz trzeci ! Ale mam nadzieje , że do mojego wyjazdu w styczniu zdążę go skończyć :-) .. Może tak marudzę , bo pogoda dobija mnie bardzo , wieje , leje i końca nie widać ! Kolorowych snów Ci życzę ! Buziaczki ! .
ninka1956
26 grudnia 2017, 10:23Haaa, ja też nigdy Krysiu nie byłam i niby mówię co roku, że mam już dość tego szykowania i chciałabym mieć takie święta prawdziwe, no i co??? niby mogłabym zamówić super catering.....ale gdzieś mi się światełko zapala, że nie ma to jak sobie sama zrobię. Mąz mi tłumaczy, to tylko 3 dni, jakoś to przetrwamy. Zawsze w te święta, to mam gości w wigilię i 1 szy dzień świąt, potem 2 - gi na urodziny do wnuczki....szczerze mówiąc nie mam nawet czasu jechać na cmentarz, bo całe dnie przy garach......Teraz się szykuję i jadę do rodziców, a potem w gości....ech. dobrze, że jutro mam wolne. U nas jest piękna wiosenna pogoda, słoneczko świeci, a mój tort urodzinowy w wiatrołapie, mam nadzieję, że nie padnie hahha. Buziaki Krysiu
mefisto56
26 grudnia 2017, 22:26Ninko !! Opcji z cateringiem nigdy nie brałam pod uwagę , nigdy ńie wiadomo w jakich warunkach te potrawy powstają ! Wolę zrobić mniej , ale sama lub przy pomocy męża :-)) wtedy wiem co jem i z czego to jest zrobione :-) marudzę , narzekam , ale robię ! Ciekawa jestem tego tortu urodzinowego :!! Buziaki na dobranoc :-)
ninka1956
26 grudnia 2017, 22:55No Wiesz Krysiu, wśród moich koleżanek jest modny catering, mają sprawdzone źródło, przepyszne domowe potrawy, nigdy nic się nie działo.....nawet moja córka czasami korzysta z tego jak ma na szybko gości. Ja, póki jeszcze mogę, to stoję przy garach hahha, a później??? nie wiadomo??? Buziaki kochana:)))
marii1955
25 grudnia 2017, 14:20Kochana , wiem co czujesz :) Myśmy w zeszłym roku podczas Świąt byli na Fuertewenturze , jak pamiętasz ... gdy przyszedł dzień wigilijny , tak dziwnie na sercu się zrobiło iii łzy poleciały jednak - bo tak z dala byliśmy od wszystkich ... Ale powiem Ci , że jednak na przyszłe Święta tez bym chciała wyjechać iii też marzą , aby były one poza domem - na wyjezdzie ... gdzieś wynająć domek i tam z Rodzinką święta spędzić - tak , aby uniknąć tego zamieszania przed , a potem ciągłego bycia w pionie , pomimo zmęczenia ... może się uda? już teraz należy o tym myśleć - aby w przyszłym roku zrealizować iii cieszyć się wszystkimi . Jeżeli Ty o tym już myślisz , to sprawy tak kieruj - aby tak się stało :) Dziergaj zatem na tych drutach - zapewne myślami jesteś przy dzieciach - niech korzystają z chwili , a czas pokaże , czy byli zadowoleni - w sumie po to pojechali , aby odpocząć :) Pozdrawiam Cię świątecznie - dobrego świętowania :)))
mefisto56
25 grudnia 2017, 15:26Elżuniu !! Myślę , że tak powinnismy spędzić następne święta :-)) czyli gdzieś na wyjeżdzie , by wyzwolić się od tego całego świątecznego zamieszania :-)) buziaczki na miły wieczór !
Kasztanowa777
25 grudnia 2017, 14:08Hej Krysiu, zgodzam sie z Toba, ze Swieta powinno sie spedzac razem i dla mnie tylko w domu. Zadne wyjazdy, a juz z pewnoscia nie do tropikow. Ale Mlodzi musza sie sami przekonac, pewnie im tez jest zal. Najwazniejsze, ze jestescie z Mezem razem, a teraz mozesz sobie posiedziec przed telewizorem i podziergac. A ja sobie popatrze na mapie gdzie jest ten Osman, bo nawet nie wiem:)))
mefisto56
25 grudnia 2017, 15:23Aniu !! Oman jest na półwyspie arabskim :-) w ubiegłym roku byli w Emiratach Arabskich , ale wrócili 20.12 :-) . Ważne , że jutro już koniec świąt, jesteśmy zdrowi , a ja dziergam szalik :-)) buziaczki na wspaniały wieczór !
renianh
26 grudnia 2017, 13:19Aniu mamy podobny gust swiateczny i w tym roku ta sama ukochaną piesn slucham na okragło po angielsku i po polsku:))