Ale mnie to chyba nie dotyczy , wczoraj wróciłam z Zielonej Góry przeziębiona na własne żądanie !!! W piątek podróż upłynęła przy słonecznej pogodzie i temp. 0 st. oraz małym ruchu na S3 , czyli tylko jeżdzić Zawsze po drodze robię sobie przerwę w Renicach / pomiędzy Pyrzycami i Gorzowem Wlkp. / na 190 km od Kołobrzegu . To miejsce znamy od kilkunastu lat , gdy jeżdziliśmy do Karpacza , kiedy jeszcze nie było S3 , wtedy przejeżdżaliśmy w Renicach obok zajazdu Krokodyl . Zawsze tu było pełno samochodów , można tu zjeść smaczne posiłki , wypić dobrą kawę i zjeść codziennie domowe ciasta . Tym razem wypilam dobrą kawę , kupiłam sobie nowa prasę i ruszyłam dalej !!! Byłoby wszystko normalnie , gdyby nie to , że do restauracji wyszłam z samochodu w marynareczce i tylko szalikiem na szyi . Ten " myk" zrobiłam chyba 2 lata temu w styczniu i potem leczyłam się antybiotykami przez prawie miesiąc . Tym razem jechałam niby wyleczona z styczniowego przeziębienia , więc uważałam , że nic mi się nie stanie , przecież przeszłam tylko ok. 10 m !!! I tak mi się wydawało do niedzieli, kiedy zaczęłam odczuwać efekty mojej głupoty , zapalenie górnych dróg oddechowych !!! Po pięknym sobotnim urodzinowym spotkaniu Leonardka , już w niedzielę starałam się bawić się z nim troszkę na odległość , by go nie zainfekować !!! Zdecydowałam się na wyjazd w poniedziałek , choć planowałam właśńie spotkanie z Krynia , a wyjazd planowałam dopiero dziś Wczoraj po powrocie ok.15-tej , po kąpieli i lekkim posiłku , juz o 18-tej byłam w łóżku , szybko zasnęłam i dziś wyjątkowo spałam do 7- mej !!! Zawsze po powrocie muszę odespać każdy wyjazd , bo wszędzie sypiam słabo , mimo że u syna mam swoją sypialnie, z dużym wygodnym łóżkiem !!! Dziś wiem , że wczorajszy powrót to był dobry pomysł , bo dzisiejszy dzień spędziłam w swoim łóżku , kurując się dostępnymi w domu medykamentami !! Na szczęście Leosia chyba nie zaraziłem , choć wczoraj rano zaczął pokasływać , ale poszedł do żłobka i wszystko wróciło do normy !!! Dziś już nie pokasływał , ale gdybym została jeszcze jeden dzien , to mogłoby się to gorzej skończyć !! W tej chwili martwię się tylko , czy będę mogła pojechać w piątek do Szczecina , zrobię wszystko by tak się stało , ale wizytę u kosmetyczki na jutro odwołałam na wszelki wypadek , pedicure zrobię sobie w innym terminie ....Moim Vitalijkom życzę zdrowia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ninka1956
15 lutego 2017, 18:38Skąd ja to znam, ja potrafię z mokrą głową wyjść na mróz, wariatka ze mnie i już. Ale teraz pilnuję się bardzo, jakiś słabszy jest ten organizm i Ty się pilnuj Strzelczyku. Buziaki
mefisto56
16 lutego 2017, 06:53Ninka !!! Ja też tak robiłam , ale to było dawno temu :-)))) teraz susze dobrze głowę suszarką i staram się troszkę jeszcze przeczekać w domu !!! Tym razem wyszłam na sekundę z samochodu w szaliczki , ale bez czapki !!! Efekty widać do dziś !!! Ściskam Cię serdecznie życzę udanej wizyty w Warszawia :-))) do usłyszenia , buziaki !!!
mariolka1960
15 lutego 2017, 10:02Ja może juz Twojego postępu nie będę nazywać, bo sama jestem nie lepsza postępuje podobnie jak Ty.Zycze Tobie żebyś się szykko wykurowac. Pozdrawiam
mefisto56
15 lutego 2017, 13:02Mariolu !!! No właśnie , nam się wydaje że dużo wiemy , postępujemy dobrze , ale widać że zawsze :-))). Może na jakiś czas zapamiętam to i będę ostrożniejsza !!! Ściskam Cię bardzo serdecznie. :-))))
KrystynaW1954
15 lutego 2017, 09:58Krysiu. Podróże na pewno kształcą, ale są sprawy, na które nie ma mądrych, w tym fakt oceny aktualnych możliwości naszego organizmu, to jest absolutnie nieprzewidywalne. Ja także byłam pewna, że wszystko mam pod kontrolą, a tu upsssss....cały wyjazd przechorowałam i nadal się kuruję. Życzę Ci Kochana szybkiego powrotu do zdrowia i ściskam mocno!!!!
mefisto56
15 lutego 2017, 13:00Krysiu !! My po prostu tym razem nie miałyśmy szczęścia :-))) , ale mam nadzieję , że się wykupujemy !!! Serdecznie pozdrawiam i źyczę miłego dnia !!! Buziaki !!!
Szkotka116
15 lutego 2017, 08:34No, to taka zdradliwa pora. Kuruj sie, Krysiu I wracaj szybko do zdrowia.
mefisto56
15 lutego 2017, 08:39Dziękuję bardzo za życzenia :-))) leżę sobie w łóżku i łykam leki :-))) będzie dobrze !!! Serdecznie życzenia :-)))
Alianna
15 lutego 2017, 07:41Kuruj się, Krysiu i nie lekceważ przeziębienia, bo grypa jeszcze szaleje :-( Buziaczki :-)
mefisto56
15 lutego 2017, 08:38Alinko !! Zdaję sobie sprawę , że przeziębienia nie można lekcewaźyć !! Po zjedzeniu śniadania , mój mąż już mnie ulokował w łóżku !!! Życzę Ci miłej środy i ślę buziaki !!!
geza..
15 lutego 2017, 07:13Zdrowka Krysienko!! Obys szybko wrocila do sil!;) Buziolki i pieknej srody zycze!! ;)
mefisto56
15 lutego 2017, 08:36Gizuniu !!! Dziękuję bardzo za źyczenia :-))) mam nadzieję , że się szybko wyliżę z tego przeziębienia !!! Tobie też życzę udanego dnia !!! Buziaczki !!
mania131949
15 lutego 2017, 07:00Zdrówka!!! :-)))
mefisto56
15 lutego 2017, 08:34Dzięki Maniu :-))) Tobie też źyczę zdrowia !!! Buziaki !!!
luckaaa
14 lutego 2017, 22:16No to chociaz teraz grzecznie polez . Zdròwka Krysiu dużo życzę !
mefisto56
15 lutego 2017, 05:28Lucy !! Dziękuję za życzenia :-))) mam nadzieje , że mi szybko przejdzie !!! Miłego dnia !!! Buziaki !!
gilda1969
14 lutego 2017, 21:49Ojejj.. zdróweńka mnóstwo Ci życzę, kochana Krysieńko i nierób tego więcej zawsze zakładaj już kurtkę!:))
mefisto56
15 lutego 2017, 05:27Jolu !!! Niby się pilnuje , ale zawsze zrobię coś głupiego i potem niepotrzebnie cierpię !!! Mam nadzieje , ze mi to szybko przejdzie !!! Ściskam Cię mocno i życzę miłego dnia !!! Buziaczki !!!
tara55
14 lutego 2017, 21:46Dziękuję,nawzajem i dbaj o siebie,aby nie było gorzej.Spokojnej nocy :-)
mefisto56
15 lutego 2017, 05:25Ja o siebie nie zadbałem , ale mój mąż mnie pilnuje i napewno zybko wrócę do zdrowia :-))) pozdrawiam ....
marii1955
14 lutego 2017, 21:40Jejku , jejku - to podłapałaś infekcję Krysieńko , noo przykro mi kochana .Teraz już sobie zapamiętasz , że jeszcze pogoda jest zdradliwa niestety , pomimo że słoneczko świeci ...Kuruj się kochana i wracaj szybko do pełni sił , buziaczek :)))
mefisto56
15 lutego 2017, 05:24Marii !!! Jak widzisz i mnie choróbsko nie ominęło , szkoda że to z powodu głupoty!!! Będę się kurować , bo nieznoszę leżeć w łóżku , ale ńie mam wyboru , mąż mnie bardzo pilnuje !!! Miłego dńia :-))) buziaczki !!
mada2307
14 lutego 2017, 21:31Krynia cierpi zapewne tak jak ja w Iławie. PzreZ teoja chorobe, ńie udalo sie na, spotkac. Zdrowka, Krysiu, zycze.
mefisto56
15 lutego 2017, 05:19Mada !!! Jak zadzwoniłam do Kryni , to po jej głosie wyczułam , że była troszkę zawiedziona !!! Mam nadzieje , że za miesiąc się zobaczymy !!! Miłego dnia :-))) buziaki !!!
malicka5
14 lutego 2017, 21:09Ja bardzo podobnie się zainfekowałam. Chwila na chłodzie wystarczyła. Życzę Ci zdrowia Krysiu. Pozdrawiam.
mefisto56
15 lutego 2017, 05:21Dorotko !!! Ja po,prostu niecierpliwe czapek , a i tak mecze się z nimi od pażdziernika już drugi rok !!! Teraz juz chyba będę pamiętała na dłużej :-))) Ściskam Cię bardzo serdecznie !!! Buziaki !!
lukrecja1000
14 lutego 2017, 21:00Koniec zimy bywa bardzo zdradliwy..wlasnie takie male chwilki zmiany temperatur moga skonczyc sie przeziebieniem.Dbaj o siebie Krysiu bys sie nie pochorowalana ,,dobre,, Moja choroba zaczela sie od zmoczonych skarpet i zmarznietych nog..Dlugo nie czekalam na okropna paskude.Prawie mija miesiac jak choruje.Jest duzo lepiej a jednak katar trzyma i kaszel takze.Buziaki ,pozdrawiam cieplutko Julita:-)
mefisto56
15 lutego 2017, 05:14Julitko !!! Nogi i głowa , to te najbardziej wrażliwe części ciała na wychłodzenie !!! Dobrze , że czujesz się juz lepiej , bo Twoje zdjęcia podczas choroby mnie przeraziły !!! Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia !! Buziaki !!
baja1953
14 lutego 2017, 20:54Ano, tak...a kto mnie zobowiązywał do zakładania czapki??? Eh, Krysiu, Krysiu... Chciałoby się powiedzieć: "młoda i głupia":))) Ale nie powiem... Ja tez uciekalam z zalążkiem choroby z Warszawy 3 tygodnie temu i dopiero w domku sie na dobre rozłożyłam, bo tylko w domu mozna sobie spokojnie pochorować:)) Krysiu, duzo zdrowia zyczę, poleż do piatku, a w piątek do szczecina pojedziesz jak nowiusieńka:))
mefisto56
15 lutego 2017, 05:12Baju !!! Jak sama widzisz , dobre rady najlepiej dawać komuś , a samemu o nich nie pamiętać !!! To słońce tak mnie zmyliło , ja po prostu już chcę pięknej wiosny :-))), ale na taka trzeba jeszcze poczekać !!! Dziś też dzien łóżkowy !! SciskamCie bardzo serdecznie !!! Buziaki !!!