Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziewczyny lubią brąz !!!!!

Chyba pierniczyłyśmy w jednym czasie Krysiu ,u mnie też słodko tak w miarę.To Leoś będzie wyjadał arcydzieła babci.Buziaki Krysiu :)

Ja w tym roku nawet piec nic nie będę na Święta choć...nie wiem czy wytrzymam bez tego typu prac....Zawsze byłam i nadal jestem wierną fanką Rynkowskiego i dlatego jest mi przykro kiedy słyszę w mediach o Jego problemach. Mam nadzieję, że to wszystko przejściowe....Pozdrawiam Cię Krysiu cieplutko!!!!

"...a gdy jest naprawdę źle, pod dach przyjaciół się schowaj i ten toast z nami wznieś." A tam mogą poczęstować takimi pachnącymi nietypowymi pierniczkami.

łaaadne.. Ale ja w tym roku nie piekę. Za gruba jestem i koniec. Nie ma. Przeżyję. Ale Tobie smacznego:))

Ja są miękkie to ok, jak twardawe to nie na moje zęby hehhe, buziaki

Ja też lubię mniej słodkie ciasta. Pozdrawiam :-)

Wyglądają bardzo apetycznie :))) dzięki za przepis :))))

"Oj, szalała, szalała" Krysia nad pierniczkami! :-))) Smacznego! :-)))

Ajajaj - jakie cudaczki wspaniałe Ci wyszły Krysiu , mniamuśne na pewno :))) Ja też nie lubię zbyt słodkiego ciasta - gdzie mogę , zawsze cukru ujmuję . A mężowi możesz je posypać cukrem pudrem , albo zrobić lukier :) Dziękuję kochana za ten przepis :) A co by było , gdybym zamiast kakao dołożyła strtą czekoladę gorzką , a nawet dwie ? W tedy cukru należy dodać jeszcze mniej albo nawet wcale przy 2 szt tej czekolady ... Muszę to wypróbować , ale to już po świętach ... Ryszarda Rynkowskiego baaardzo lubię tzn. jego piosenki :) Ślyszałaś w TV (może 2 tyg temu) , że on chciał popełnić samobójstwo ? W porę zdążono mu to wybić z głowy - ufff iii żyje iii możemy go nadal słuchać :) Chwile mocnego załamania prowadzą naet do takich desperackich kroków , z niczego się to nie wzięło ........... buziaczki piękna kuchareczko :)))

Sliczne ciasteczka i tak kusza moje podniebienie.Pana Rysia znam osobiscie ...Mieszkalismy obok siebie po sasiedzku w czasach mojego zycia z eksem,a on mieszkal z zona ,ktora kilka lat temu zmarla.Obilo mi sie o uszy ,ze byla ostatnio jakas afera z nim grozil komus z rodziny bronia???? Troche mnie to zaskoczylo bo nie znalam go od tak porywczej strony..Lubil dodawac gazu swoim szybkim autem tuz za moim plotem az unosil sie kurz....Pozdrawiam Krysienko-buziaki Jula:-)

Piekłam kiedyś podobne, tylko chyba dodawałam rozpuszczoną czekoladę zamiast kakao. Ale widać, że Twoje są pyszne, no i jakie te serca kształtne, choć gwiazdkom też niczego nie brakuje :)

Apetyczne ciasteczka!...moze sie skusze....tylko troche zmodyfikuje...nie bylabym soba gdybym tego nie zrobila;)....zrobie na mace kasztanowej...zamiast maslo...olej kokosowy....zamiast cukru...syrop daktylowy...zamiast kakao...karob;)...mam nadzieje, ze wyjda tak pyszne jak twoje;)Buziaczki Krysienko posylam;))geza

Kusisz Krysiu, oj kusisz.

Ja też redukuję cukier w swoich wypiekach, połowę pierniczków polukrowałam, a drugą polałam polewą czekoladową, moja wnusia takie lubi.

A może ja wykorzystam ten przepis???? Podoba mi się,w moich pierniczkach trzeba było robić karmel, a to kłopotliwe. Zaraz skopiuje, by potem nie szukać przepisu. Buziak

Wygladaja apetycznie! Dla mnie najlepsze sa ciasta malo slodkie bo wtedy nie zjem ich za duzo. A jak widze slodyce to kwice:)