Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest dobrze :))))

u nas pomnik monumentalny ofiar katastrofy miał stanąć na ROndzie Katastrofy Smoleńskiej. Póki co Po-wska władza nie pozwoliła ze względów bezpieczeństwa, ale to tylko kwestia czasu... tak myślę.

Krysiu muszę Ci uciekać, bo zaraz mnie dogonisz wagowo, ja przez prawie trzy miesiące pofolgowałam sobie kulinarnie, ale wracam na dobre tory. Ja nie umiem nic robić na siedząco, nawet ziemniaki obieram stojąc. Jeśli chodzi o pomniki, to będzie co burzyć, pozdrawiam.

Gratulacje Krysiu, że tak pięknie trzymasz wagę i że się wprawiasz w stołeczkowanie. Ja już dawno przećwiczyłam np. prasowanie na siedząco, lepienie pierogów i inne takie, które kiedyś wykonywałam "na nogach". Można się przyzwyczaić. Zdrówka! :-)))

Czyste kpiny z tymi pomnikami ... nie ma ważniejszych celów ? Też jestem na coś takiego bardzo oburzona - po co to i komu ma służyć? A Tobie Krysieńko bardzo gratuluję tego samozaparcia i spadku wagi :) Brawo kochana - Ty jak już się za coś zabierasz to jest to widoczne i skuteczne :) Trzymam kciuki na zaś , nie zbaczaj z drogi - bo zabłądzisz , wiesz o tym ... Pofolgowałaś w czym tylko mogłaś i efekty zauważasz , chodzi mi o ten ból - który ustępuje :) Ale sza , aby nie zapeszyć :) Ściskam Cię dzielniuszku :)))

Dzisiaj smażyłam schabowe, piekłam placek i inne i było tyle tego, że już nie mogłam ustać na nogach, chętnie bym przysiadła. Krysiu ważne, ze waga Ci spada no i już nie masz tej 5 w drugim rzędzie. Buziaki

Jest wiele czynności, których nie potrafię robić na siedząco. A nawet jak umiem to robię je wolniej i mniej sprawnie. No, ale cóż począć, jak czasem trzeba. Co to pomników i takich tam wolę się nie wypowiadać. Moim zdaniem mamy (jako Państwo) pilniejsze wydatki...

Super Krysienko ,ze sie oszczedzasz...trzeba uwazac na siebie!...i gratuluje spadku wagi!;)Buziolki kochana i rowniez pieknego weekendu zycze;))

Myślę, że władze miast czy gmin niewiele mają do powiedzenia, dostają rozkaz i już, nie mogą się z tego wykręcić i tak oto jak grzyby po deszczu będą powstawać pomniki. I patrząc w przyszłość - nauczeni przeszłością - wnioskuję, że kiedyś te wszystkie pomniki zostaną powywracane i zrównane z ziemią. Była to tragedia, pewnie, że była, ale nie można z tego robić takich szopek.. Dobra, ja już siedze cicho, bo mi się ciśnienie podnosi jak temat polityczny..:)) Buziaczki stołeczkowa kuchareczko racuszkowa:))

Wspaniale, że umiesz jeść małe porcje. No i że możesz być jednak mniej aktywna. Pozdrowienia!

Pieknie Ci, Krysiu ta waga spada, lepsze samopoczucie gwarantowe! Nie udaje mi sie jesc wszystko tylko w malych ilosciach, choc to najsensowniejsze rozwiazanie, to ciagle sie tego ucze!

No i to jest typowe w Polsce ...jak pomnik ,to taki sam w kazdym miescie .taka moda . Wagunia pieknie ci spada Krysiu , brawo za wytrwalosc i madre podejscie do diety .