chuDo domu wróciliśmy wczoraj , z przyczyn oczywistych , czyli mojego bolesnego stawu biodrowego 
. Jechaliśmy tym razem o zgrozo 6 godzin 
, tłok na drogach wakacyjny i musieliśmy zobić 2 przerwy , bym mogła się troszkę wyprostować i pochodzić , siedzenie w jednym miejscu też nie jest komfortowe . Wszystkie plany w związku z tym zostały zmieniłone , Małdyty i Malbork muszą poczekać do następnego roku
,spotkanie z Madą tez nie doszło do skutku !!! Gdy Mada zadzwoniła o 11:00 , że jest blisko Iławy , my już byliśmy w Chojnicach , czyli 170 km od domu :))). Jednym słowem wyjazd do Iławy nie mogę zaliczyć do udanych , chciałam dobrze , a wyszło jak zwykle . Dziś już po 9- tej przyjechałam do gabinetu , mimo że oficjalnie jest otwarty od 11:00 , ale lekarz przychodzi już parę minut po 10- tej / to rzadkość w tym zawodzie , bo zwykle się spóżniają/ , bo wie , że zawsze czekają na niego " niesprawni" pacjenci . Jestem w kolejce trzecia i mam miejsce parkingowe prawie przy gabinecie , czyli czekam cierpliwie w samochodzie i piszę do Was !!! Gdybym przyjechała kilka minut póżniej , to musiałabym odjechać z "kwitkiem" , bo dziś znalezienie miejsca parkingowego w Kołobrzegu po 10- tej , graniczy z cudem !!! O wynikach dalszego leczenia napiszę póżniej :))). Jedno jest pewne , że na taki stan mojego zdrowia zapracowałam sobie sama ![]:>](http://filesrr.vitalia.pl/gfx/Redactor/emoticons/20/devil.png "]:>")
tymi zbędnymi kilogramami , noszonymi na swoich nogach latami !!! To co , że byłam zawsze bardzo aktywna , wieczna optymistka 
i tusza mi w tym nie przeszkadzała , ale to wszystko okazuje się do czasu !!! Jedyna " korzyść " z tego , to to że nie mam zmarszczek na twarzy i " podobno nie wyglądam na swój wiek " , al to marne pocieszenie , jeśli coś Ci dolega , to humor i werwa znika !!!! Ja Was wszystkie proszę , szczególnie te moje młodsze Vitalijki , walczcie o kaźdy kilogram mniej , bo warto to zrobić już nawet nie dla urody , estetycznego wyglądu , ale przede wszystkim dla zdrowia !!!! W takiej sytuacji jak teraz jestem , wiem to doskonale , ale zawsze nam sie wydaje , źe " mnie to nie spotka " , to nieprawda , bo prędzej czy pózniej stawy odmówią posłuszeństwa i wtedy " rozpacz czarna " !!!! Przepraszam za moje morały , ale tam mnie naszło w tej " smutnej kolejce" .Odchudzajmy siebie , nasze dzieci i wnuki!!!! Chude buziaki!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
lukrecja1000
5 sierpnia 2016, 15:00Och Krysiu i TY odstalas swoje w korkach na wakacyjnych drogach-okropne jak ja takiego zmarnowanego czasu nie lubie..Przykro mi bardzo ,ze ostatnio zdrowko Ci dokucza.Gdyby mozna go miec stale i na zawsze,ale z wiekiem dobre samopoczucie to luksus nie kazdemu dany niestety.Ostatnio czytalam bardzo ciekawy artykol o cudownych wlasciwosciach leczniczych na oczy dzieki czarnym jazynom.Teraz jest na ten owoc sezon i w Polsce latwo go kupic lub znalesc dziko rosnace w lasach.Jezyny maja w sobie zadkie garbniki cudownie wplywajace na wzrok czlowieka..Gdy to czytalam pomyslalam kochana o Tobie...Krysiu warto bys rozejzala sie u siebie i zrobila sobie mala jezynowa dietke.Pozdrawiam serdecznie -buziaki Jula:-)
mefisto56
5 sierpnia 2016, 17:36Julitko !!! Będę szukała na rynku jeżyn , warto spróbować bo to smaczne owoce !!! W moim otoczeniu nigdzie nie rosną jeżyny , ale muszę się bardziej rozejrzeć !!!Dziękuję za podpowiedż , zajrzę do internetu i poczytam więcej o tych owocach !!! Ściskam Cię bardzo serdecznie i ślę buziaki !!!
Kasztanowa777
4 sierpnia 2016, 20:58Krysiu, masz racje w 100%! Nie warto nadwyrezac nasze ciala!
mefisto56
5 sierpnia 2016, 13:44Aniu !!! Po to tu jesteśmy , by walczyć z nadwaga , ale nie wszystkim to sie udaje !!! Serdecznie pozdrawiam i zyczę puęknego weekendu !! Buziaki !!
Szkotka116
4 sierpnia 2016, 20:05Tak to jest, że najczęściej uczymy na własnych (bolesnych) błędach. Grunt, żeby się jednak nauczyć. Zyczę Ci szybkiej poprawy zdrowia.
mefisto56
4 sierpnia 2016, 20:09Mam nadzieję , źe ból zostanie opanowany :)). Dziękuję za źyczenia :))) Ciebue też serdecznie pozdrawiam !!!
czarodziejka10
4 sierpnia 2016, 17:23Masz rację Krysiu Trzeba walczyć . Zyczę żeby zastrzyk szybko podziałał i żebyś mogła wrócić do aktywnego trybu zycia
mefisto56
4 sierpnia 2016, 17:49Na wielką aktywność już nie liczę :))) zastrzyk będzie prawidłowo działał po 2 dniach i 18.08 wezmę następny i wtedy powinno się uspokoić !!! Serdecznie pozdrawiam !!! Buziaczki !!!
gilda1969
4 sierpnia 2016, 15:36Twój apel jest bardzo ważny i mądry. Całuję Krysienko kochana:*
mefisto56
4 sierpnia 2016, 16:19Jolu !!! Mądry Polak po szkodzie :))) , ale trzeba ratować się , by zupełnie nie zostać kaleką !!! Buziaczki !!!
renianh
4 sierpnia 2016, 14:39Krysiu napisałaś całą mądrość i prawdę jednak nigdy nie jest za późno aby coś dobrego dla siebie zrobić i zadbać o siebie. Działaj kochana pozdrawiam serdecznie
mefisto56
4 sierpnia 2016, 16:18Reniu !!! Na te moje mądrości troszkę póżno !!! Teraz trzeba zrzucić jeszcze kilka kilogramów i ratować co się da !!! Wszystkie Vitalijki powinny Ciebie naśladować :))) Buziaczki !!!
ninka1956
4 sierpnia 2016, 14:06Krysiu zgadzam się z tobą W 1000% to prawda, jak się większą wagę to stawy siadają...Ja też nie mialam komfortu W kolanach jak wazylam ok 80. Niby mialam ruchy a sapalam jak babuszka.....W każdym bądź razie tak bardzo siebie nie obwiniaj....szczupłe też tak mają. Moja kuzynka z gór szczuplutka i dużo chodziła. ...teraz nie ma tego kleju w panewkach biodrowych i ledwo co chodzi. ..ma 59 lat....lekarz ortopeda powiedział jej "ze obciazyla przy długim chodzeniu" teraz ja spotkam w górach i popytam co u niej....trzymaj się kochana buziaki
mefisto56
4 sierpnia 2016, 16:16Ninko !!! Wiem , że problemy ze stawami mają też osoby szczupłe , ale 80- 90 % takich dolegliwości jest u ludzi z nadwagą lub otyłych !!! Jeśli kuzynka chodziła dużo po górach , to schodzenie na dół stanowi największe obciążenie :))). Buziaczki !!!
ninka1956
4 sierpnia 2016, 17:13Krysiu, w ubiegłym roku z nią rozmawiałam i mówiła, że za cel postawiła sobie, że będzie chodzić do pracy na piechtę, żeby mieć energię i ruch. Nie chodziła po górach (góry sądeckie są niskie) chodziła tylko drogą asfaltową o umiarkowanym wzniesieniu, spacerkiem. I za niedługi czas zaczęło ją biodro strasznie boleć, jeżdziła po lekarzach i dopiero w Krakowie prof. jej powiedział, że chodzenie długie dla niej absolutnie jest zakazane, jeżeli już to tylko na rowerze i wiem, że jeżdzi na rowerze i jest narazie ok. Sama byłam zszokowana tą diagnozą prof. Przypadki są różne niestety, ale waga też swoje robi......Buziaki
geza..
4 sierpnia 2016, 13:04Teraz juz bedzie tylko lepiej!! Buziolki Krysienko przesylam;))
mefisto56
4 sierpnia 2016, 13:59Gizuniu !!!! To nawrót zapalenia kaletki w lewym biodrze :)))) na szczęście !!! Dostałam zastrzyk przeciwzapalny i za 14 dni mam to powtórzyć !!! Liczę na wielką ulgę , ale odchudzać się będę dalej , do skutku , czyli do pozbycia się 8 z przodu !!! Ciebie Chudzinko ściskam serdecznie !!!! Buziaczki !!!
Epestka
4 sierpnia 2016, 11:31Początek wpisu mnie rozbawił, bo wygląda jakbyś przeklinała. Ale już wiem, że topoczątek słowa "chude". Pa!
mefisto56
4 sierpnia 2016, 13:49Ewuniu !!! Pisząc w samochodzie , zaczął mi się " zacinać" iPad i teraz widzę , źe pisząc chude, część wyraz " przeniosła" się na początek i wyszło podejrzanie :)))). Ja generalnie nie przeklinam i nie lubię jak ktoś używa wulgaryzmy , a tak nieopatrzne wyszło !!! Sciskam Cię bardzo serdecznie !!! Buziaczki !!!
Epestka
4 sierpnia 2016, 17:36Wiem, że to wina sprzętu. Mój smartfon wie lepiej co chcę napisać, a ja czasem nie zauważam, że napisał po swojemu. Nie lubię go za to. Czy z biodrem lepiej?
luckaaa
4 sierpnia 2016, 10:18Kazde twoje slowo to prawda Krysiu , szczera prawda . Za duza waga w koncu wyjdzie , nie ma cudow zeby po czterdziestce , piecdziesiatce to nie wyszlo . Nie jestesmy zbudowani z nierdzewnej stali ...
mefisto56
4 sierpnia 2016, 13:56Lucy !!! Ja od dziecka byłam " okrąglaczkiem" , to niechlubna zasługa moich rodziców i dziadków :))) byłam jedynaczką , jedyną wnuczką !!! Wszyscy dbali bym jadła smaczne rzeczy , jak na tamte czasy i możliwie dużo !!! Pewne nawyki jedzeniowe i komórki tłuszczowe zostają prawie na zawsze !! Za mało pracowałam nad sobą , choć jako nastolatka byłam już szczupłą osobą , ale zaprzepaściłam to i teraz są tego efekty !!! Podziwiam synową i syna , z jaką troską uważają , by Leoś jadł zdrowo :))) jest szczupłym , zdrowym chłopcem !!! Ty jesteś szczupła i tak trzymaj !!!! Buziaczki !!!