Od niedzieli jestem w Zielonej Górze !!! Plany były zupełnie inne , bo od wczoraj mialam byc w Gdańsku i pic kawkę z Iwonką Moderno !!! Dzis mieli tam dojechać syn z synową i Leonardo na jutrzejszy koncert Leny Kravitza! Z Grecji wrocili tydzień temu i w poniedziałek mieli iść do pracy , a Leoś do zlobka !! W sobotę przed południem zadzwonil do syna prezes że w poniedziałek ma się stawić do pracy na oddział kardiochirurgii w Łodzi !!! Nowo otwarty oddzial nie posiada jeszcze kompletnego kontraktu , ale dziala w ramach "ostrego dyżuru" kardiochirurg , anestiozjolog i instrumentariuszka !!!! Oczywiście pierwszy telefon do babci , czy moze pomőc i przyjechac w niedzielę przed wyjazdem do Łodzi, bo synowa na w niedziele dyżur !!! Jednym słowem nie miałam wyboru musiakam odda bileti na InterCity/ kupilam miesiąc temu / i o 8:30 wyjechałam w trase:) .Tym razem podróż mam ja trwała 5,5 godz w upalne i ogromnych korkach !!!! Przed Zielona Góra byl wyoadek i musieliśmy zjechać z trasy S3 , ostatnie 20 km jechalam 1,5 godziny , a skutki klimatyzacji odczuwam do tej pory !!! Ten tydzień byl dla nas trudny przez upaly. Leonardo z babcia w domu , bo lekko podziebiony , a przed nami trudna podróż !!!! Syn do Gdańska dxis przyjrdzie z Łodzi , a my czekamy na Naralie , jak wroci z ze szpitala , wsiadamy do samochodu i jedziemy ponad 400 km tez di Gdanska !!! Reszte napisze z hotelu , jsk bede miala siły !!!! Wszystkie Was pozdrawiam i przepraszam za milczenie !!! Buziaki! !!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
wiosna1956
5 września 2015, 21:57Dobrze że już jesteś,,,,,,,,,,!
marii1955
28 sierpnia 2015, 23:55Co się z Tobą dzieje Krysieńko ? Czy wszystko w porządku u Ciebie ? Pozdrawiam Cię serdecznie , buziaczki :)))
mefisto56
29 sierpnia 2015, 07:11Marii !!! Źyję , żyję choć sierpień to dla mnie kiepski miesiąc !!! Wróciłam 10.08. od Leosia z zapaleniem krtani / wynik klimatyzacji/ i przez 2 tygodnie leczenie antybiotykami , a skutki odczuwam do dziś !!! Siły mnie opuściły na dobre m ale się zbieram , bo w następnym tygodniu znowu jadę do mojego Leonardka !!!
marii1955
29 sierpnia 2015, 08:54Przykro mi , noo przykro bardzo , że tak zdrowotnie podupadłaś :( Klimatyzacje są bardzo zdradliwe czy to w samochodzie , czy w pomieszczeniach ... należy mądrze ich używać . Widocznie na niską temperaturę ( za bardzo niską) ją ustawiłaś i puściłaś ją -chyba- na klatkę piersiową ... ja , niektóre zawory - po prosty zamykam - aby mi nie dmuchała ... Teraz będziesz już mądrzejsza . Wracaj do pełni sił szybciutko - niech moc będzie z Tobą :))) buziaki :)))
Arizona1959
19 sierpnia 2015, 00:27Krysiu,dlugo sie do Ciebie nie odzywalam,ale tez duzo sama nie pisze...Na samym poczatku duzo caluskow,lata to Wam nie musze zyczyc ,bo Wy macie super lato,Ja nie wiem co oznacza slowo upal...Krysiu kochana jestes szczesciara ,cudownie czuc sie potrzebnym ,pomagac dzieciom,uczestniczyc w ich zyciu,patrzec jak dorasta ukochamy wnuczek,jakie robi postepy z miesiaca na miesiac,nie kazdemu jest to dane,masz tez wspaniala synowa i nie mowiac o synu.Ciesz sie tym, to jest takie piekne,czasomi moze i troszke ciezkie,..ta droga...Krysiu to Cie uskrzydla ,dodaje sensu zycia,dadaje mlodosci i milosci.To PRAWDZIWY ELIKSYR MLODOSCI. Czy nie mam racji?Zycze wspanialego lata,buziaczki.Pa
mefisto56
20 sierpnia 2015, 20:11Masz rację Arizonko !!!! Jesteśmy bardzo szczęśliwi , że choć póżno , ale zostaliśmy dziadkami !!!! Leonardek jest wesołym , pogodnym dzieckiem i rośnie jak na drożdżach :))). Już się nie mogę doczekać naszego następnego spotkania , jadę do Zielonej Góry 04.09 na 7-10 dni !!!! Sciskam Cię bardzo serdecznie i źyczę zdrówka !!!! Buziaczki !!!
baja1953
17 sierpnia 2015, 08:24I wszystko jasne, nic dziwnego, że przeoczyłam ten wpis, to było 7 sierpnia, dzień, gdy urodziła się Iza:))) fajne mamy i dzieci i wnuki, prawda? dobrze je wychowalismy, mozemy być dumne:)) Cmok, Krysiu:))
mefisto56
18 sierpnia 2015, 07:29Baju !!! W okresie jak ja byłam wZielonej , Ty w tym czasie czekałaś na przYjscie na świat Izuni , to wtedy tylko się liczyło !!!! Ja też zawsze jadę na ich " specjalne zaproszenie " :))), wtedy kiedy jestem tam niezbędna !! Teraz też tak będzie !!! Nie narzucam się , bardzo szanuję ich prywatność :)))) Po urlopie syn ma teraz po 3-4 dyżury tygodniowo , bo inni lekarze są na urlopie !! Troszkę Natalię odciążę po południu przy Leosiu !! Ściskam serdecznie podwójną Babcię !!!! Buziaczki !!!
marii1955
8 sierpnia 2015, 21:15To się nazywa babcia zuch - jak trzeba , to się zbiera i myyyk do dzieci :) Sporo masz tych podróży :) Serdecznie Cię pozdrawiam Krysieńko :)))
mefisto56
8 sierpnia 2015, 21:51Marii!!! Zawsze jadę do Leosia jak na skrzydłach :))) mimo ze mam do niego kawalek !!! Bardzo trudno się potem z nim rozstac !!! Jutro wyjezdzamy z Gdanska , Leo wraca do domku z rodzicami , a ja do Kołobrzegu ! Na Wybrzeżu ma być jutro chłodniej, więc droga nie będzie tak męczącs !! Pod koniec sierpnia planujemy jeszcze jeden wyjazd do Karpacza , więc będzie okazja zobaczyć go 2 razy w jednym tygodniu !!! Ściskam serdecznie i śle buziaki! !!
Mayan
7 sierpnia 2015, 16:28To się dzieje!!!! Dużo!!!! Powodzenia:))
mefisto56
7 sierpnia 2015, 17:12Ja lubię jak się dzieje szczególnie latem :))))! Życzę piękne go weekendu !!! Buziaki
kasperito
7 sierpnia 2015, 14:16oj oj ! Trzymaj się Krysiu!:)))
mefisto56
7 sierpnia 2015, 17:09Kasperciu !!!! Trzymam się dzielnie , jak przystało na babcie Krysie !!! Buziaki !!
lukrecja1000
7 sierpnia 2015, 14:09Kochana Krysienko ,tak upaly sa masakryczne! ...i trzeba duzo pic i uciekac do cienia lub w klimatyzowane pomieszczenia.Ja tez juz mam dosc tego goraca i czuje ze opadam z sil.TY jestes bardzo dzielna i kochana babunia:-) podziwiam Twoje wielkie zaangazowanie w opieke nad wnusiem.Buziaki tu faktycznie nam Ciebie brak...ale lato i urlopy oddalaja troche od wirtualnego zycia i dobrze ...Zyj chwila i ciesz sie rodzinka i udanym weekendem,pa,pa Jula
mefisto56
7 sierpnia 2015, 17:08Jula !!! Tobie tez życzę w przyszłości pięknych i kochanych wnucząt !!! Będziesz Kochającą Babcia , bo jesteś wrazliwym człowiekiem !!!! Buziaczki !!!
lukrecja1000
7 sierpnia 2015, 17:11:-))) oj Krysienko bardzo bym chciala byc juz babcia i miec slodka gromadke wnuczat.:-)
malicka5
7 sierpnia 2015, 13:12Mają Cię na każde skinienie ręki. Dobrze jest mieć na kogo liczyć.
mefisto56
7 sierpnia 2015, 17:04Ty tez będziesz taka " zwariowana babcią! !!!! :-D
Kasztanowa777
7 sierpnia 2015, 13:08Mala ktora, nawet najbardziej kochajaca Babcia porwalaby sie na taka podroz na cito! Oby w Gdansku juz wszytsko poszlo zgodnie z planem:)
mefisto56
7 sierpnia 2015, 17:02Aniu!! 1 Mam świadomość swojego wieku i wiem , ze wszystkie chwile spędzone z Leosiem są na wagę złota !!!! Szkoda tylko , że dzieli nas 340 km :-(.Ale i tak jestem szczęśliwa, bo bywają babcie mające wnuki za granicą !!! Buziaki
gilda1969
7 sierpnia 2015, 12:26Ojej.. ale się u Ciebie narobiło chaosu. No właśnie, czasem plany weryfikuje nam życie i nie zawsze jest tak, jak sobie wymyśliliśmy. No ale cóż, siła wyższa.. Najgorsze te podróże w takie upały, bo nawet jak jest klimatyzacja, to jednak kiedyś z tego samochodu się wychodzi i od razu prosto w żar - a takie skoki temperatur są bardzo niebezpieczne. Uważaj na siebie, kochana. Jak fajnie, ze się odezwałaś, bo tęskno tu bez Ciebie. Buziaczki serdeczne, Krysieńko:))
mefisto56
7 sierpnia 2015, 13:09Jolus!!! Miło słyszeć że ktoś za mną tęskni ))))) Buziaczki! !!
Alianna
7 sierpnia 2015, 12:25Trzymaj się Krysiu. Wszystko będzie ok. :-)
mefisto56
7 sierpnia 2015, 13:12Alu !!! Trzymam się ostatkiem sil , sama wiesz jak trudno znosimy taki upal!!! Buziaki !!!!