Zawsze tak się dzieje , kiedy kilka dni tu nie zaglądam !!! Po kilku dniach " wypadam z obiegu" , rosną zaległości w lekturze Waszych pamiętników i nie wiem " w co ręce włożyć" , czytać , czy pisać . Naskrobię kilka słów, a potem będę przez kilka dni czytać , co u Was się dzieje !!! Z Berlina wróciliśmy do Zielonej Górty w niedzielę wieczorem !! Do domu zlądowałam we wtorek wieczorem , a wczoraj było rozpakowywanie / nie lubię tego robić/ , pranie i powrót do rzeczywistości . Weekend uważam za bardzo udany , pogoda w Berlinie była wymażona , słonecznie , ciepło , w sam raz na specery !!! Mieszkaliśmy w hotelu Ellington , oddalonym od KaDeWe / największy dom towarowy w Berlinie zachodnim/ ok. 300m , czyli centrum !!! Polecam ten hotel , bardzo dobre warunki , dobra kuchnia i wspaniała atmosfera !!! Wszędzie" czuć obecność " Duke Ellingtona , Eli i innych znanych amerykańskich jazzmenów , którzy byli gośćmi w tym hotelu !!! Hotel posiada swoje radio , które nadaje standardy jazzowe na jednym z kanałów telewizyjnych , tylko słuchać. Odwiedziliśmy dwie świetne restauracje włoskie Via Condotti i Caffe Bocconi , gdzie serwują wspaniałe włoskie pasty i pyszne włoskie wino !!! Nie obyło się bez Prosecco i toscańskiego wina Santa Cristina / nie wiedziałam , że Krystyny "mają" swoje wino w Toscanii, żartuję oczywiście!!!/ W takie miejsca mogłabym chodzić przynajmniej raz w miesiącu , oczywiście gdyby było mnie na nie stać , ale niestety :(((. Obie restauracje prowadzone są przez rodowitych Włochów, co jescze bardziej podnosi atmosferę i klimat tych miejsc !! W Berlinie były tłumy ludzi , jakby wszyscy zjechali do miasta na weekend majowy , język polski był słyszany na każdym kroku !!! W niedzielę byliśmy z Leosiem w ZOO i miałam wrażenie jakbym była w warszawskim ZOO , wszędzie byli Polacy . Spotkałam tam mojego sąsiada z rodziną , który mieszka ode mnie ok. 200m i był tak tym zdziwiony , jakbyśmy spotkali się na Marsie :)))) Mnie na berlińskichulicach najbardziej fascynowały wspaniałe samochody , któych nie spotyka się na naszych ulicach !!! Zawsze mnie interesowały dobre samochody , lubiłam sobie popatrzeć , taka ze mnie " stara blachara" , bo tak by mnie dziś młodzież nazwała . Porche , Maserati , Corwete, Ferrari czy Lamborgini słychać z dużej odległości , ich właściciele bardzo o to dbają :)))) . Bardzo się dziwiłam , że policja niemiecka nie zwraca uwagi na te "wyjące " silniki , ale w innym przypadku nie byłoby tyle atrakcji !!! Widziałam też białego Rolls Royce na numerach Szwajcarii, zaparkowanego przy głównej ulicy" KuDam " / pisze się nazwę inaczej , tak się mówi/ i muszę przyznać , że ten w/g mnie, wyjątkowo do tej marki nie pasuje !!!! O innych wrażeniach napiszę następnym razem i postaram się pokazać kilka zdjęć z tej wycieczki , ale paparazzi ze mnie słaby !!! Wszystkie Was szczerze pozdrawiam i życzę miłego wieczoru i kolorowych snów !!!! Buziaki !!! P.s.. Mrooowa zamknęła pamiętnik ,czy któraś z Was wie coś na ten temat ???
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ckopiec2013
9 maja 2015, 18:31Miło spędziłaś czas z najbliższymi, kiedyś na Kasprowym Wierchu spotkałam sąsiadów i też było zdziwienie, pozdrawiam serdecznie.
mefisto56
9 maja 2015, 19:57Komentarz został usunięty
mefisto56
9 maja 2015, 19:57Witaj !!! Okazuje się , źe świat jest mały !!!! Najbardziej zaskoczyło mnie , że sąsiad tak się zdziwił , jak y mnie spotkał na safari , a nie w Berlinie oddalonym niecałe 300 km od Kołobrzegu !!! Ściskam serdecznie i życzę miłej niedzieli !!!! Buziaki !!!
ninka1956
8 maja 2015, 17:02Nie znam Mrowy, fajnie spędziłaś czas.... buziaki Krysiu
mefisto56
8 maja 2015, 18:20Ninko !!! Tobie też życzę pięknego weekendu !!!! Buziaczki !!
wiosna1956
8 maja 2015, 15:43Rolls Royce biały ? to już lekka przesada !!!! piszę tak z doskoku ! spadam szybciutko !!! buziaczki !!!
mefisto56
8 maja 2015, 15:50Iva!!! Ten biały RR wyglądał dziwnie , ładny był ten u dealera w kolorze czarnym z białym wnętrzem , który oglądałam tylko przez szybę wystawową na KuDamie :)))) ściskam serdecznie i źyczę pięknego weekendu !!!! Buziaki !!!
gilda1969
8 maja 2015, 08:28Wspaniale się wyjazd Wam udał, a spotkanie sąsiada to bardzo fajna sytuacja:) Widzisz, góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem tak:)) Mroowa zamknęła pamiętnik? Jejku.. to do niej niepodobne.. hmm.. Buziaczki na miły dzionek, Krysieńko:)
mefisto56
8 maja 2015, 15:53Jolu !!!! Źyczę Ci pięknego weekendu w pięknym białym domku !!!! Buziaczki !!!!
Epestka
8 maja 2015, 03:49Zawsze jest śmiesznie, kiedy na końcu świata spotyka się dawno nie widzianych znajomych. Świat to taka wioska jednak. A Polaków wszędzie pełno. Tzn, tu akurat nie. I dobrze, bo często głośno po polsku komentuję różne rzeczy. Dopiero by było jakby mnie ktoś zrozumiał!
mefisto56
8 maja 2015, 15:55Ewuniu !!!! Myślę , że z czasem i tam spotkasz naszych rodaków !!! Serdecznie pzdrawiam i źyczę wspaniałych dni !!!! Buziaki !!!
Kasztanowa777
8 maja 2015, 01:36Jak bede planowac Berlin to chetnie z tych porad skorzystam:) Tez mnie Mrowcia zastanawia
mefisto56
8 maja 2015, 15:58Aniu !!! Warto odwiedzić te włoskie restauracje !!! Moja synowa jest wielką fanką włoskiej kuchni , w domu teź często podaje makarony z różnymi dodatkami . Sciskam serdecznie !!! Buziaki !!!
moderno
7 maja 2015, 20:37Krysiu , ciesze się , że tak wspaniale spędziliście ten czas. Było coś dla ciała , coś dla ucha i coś dla ucha. Nie wiedziałam , ze już jesteś na swoich włościach. W takim razie zadzwonię do Ciebie jutro. Buziaki na dobranoc
mefisto56
7 maja 2015, 20:44Iwonko !!!! Ja dziś już myślałam , by do Ciebie zadzwonić , ale jutro to napewno sobie pogadamy :)))) Buziaczki !!!
marii1955
7 maja 2015, 19:36Kochana , tak się zastanawiałam dzisiaj - co u Ciebie , a tu proszę - JESTEŚ :0 U mnie żaden Twój wpis się nie wyświetlił , a że malutko czasu miałam - więc mi umknęłaś Krysieńko ... a Ty pomknęłaś do swojego szkrabusia :) Przypuszczam , że zapisywałaś swoje wpisy "w szkic" i stąd ich brak u mnie , a może i u innych dziewczyn ... ja tak zawsze miałam , gdy je zapisywałam "w szkic" i nie "publikowałam" od razu ... to tak dla wiadomości Twojej :) Słyszę , że spędziłaś cudowne chwile NIE MOGŁO BYĆ INACZEJ :) Jakie ciasta piekłaś - hoho - takie wspomnieniowe i pyszne zarazem :) Faaajnie jest tak cofnąć się do dawnych czasów , sentymentalnych czasów naszej młodości - eeech :) To już teraz czekam na fotki - O :) Serdecznie pozdrawiam Krysię podróżniczkę życząc miłego wieczorku :) Buziaczki :)))
mefisto56
7 maja 2015, 20:43Marii !!! Pisałam dzisiejszy wpis na raty i dlatego musiałam zapisywać w szkic :))) Nie wiem , dlaczego tak się dzieje , że jak publikujesz wpis ze szkicu , to go nie widać ?? Mam ochotę upiec na weekend " babkę ciągle świeżą " !!! Ściskam serdecznie !!! Buziaczki !!