Wyjazd do Cieszyna odwołany , z powodu " bezrybia" !!! Nasz znajomy , wprawiony wędkarz Wiesiu , od poniedziałku złowił 3 karasie i kilka małych plotek , które wypuścił , jak rybak złotą rybkę . Nasz czterodniowy pobyt w Cieszynie , kosztowałby ok. 1000 zł , czyli musielibyśmy łowić tylko złote rybki !!!! Odłożymy te wędkarskie wyczyny najbardziej sprzyjające warunki , tzn. jak woda w jeziorach znacznie się wychłodzi , jednym słowem " co się odwlecze , to nie uciecze " !!! Wczoraj zajechalam do mojej najlepszej w Kołobrzegu hurtowni rybnej Imperial / Danusia Cz. wie gdzie to jest / i Zonk !!!! Przywieżli świeżego lina z okolic Szczecinka !! Piękne , świeże liny , różnej wielkości w cenie 12 zł/ kg . Liny są całe , czyli z głową i nie patroszenie , ale dla mojego męża to nie problem . Najtrudnieszą sprawą przy obróbce lina jest zeskrobanie maleńkiej i bardzo " gęstej " łuski , makabra !!!!! Ale żona Wieśka zdradziła nam tajemnicę , czyli wspaniały , prosty sposób !!! Wystarczy na deseczkę przybić kapsel od piwa i tym " wynalazkiem" zedrzeć łuskę , schodzi rewelacyjnie !!! Największy problem wczoraj miałam ze zdobyciem kapsli , bo my piwa pijemy mało i najczęściej w upalne dni lata , ale w domu miałam tylko piwo puszkowe !!!! Dopiero u sąsiadów znalazłam kapsle , bo już byłam gotowa lecieć do sklepu po 2 butelki piwa , ale dostałam w prezencie 6 kapsli , to będzie na " zaś" !!!! . Wybrałam okaz 1,7 kg , który po wyfiletowaniu ważył 1,2 kg , damy mu radę !!!! Dziś na obiadokolację będzie tradycyjnie lin w śmietanie , ciekawe , czy będzie tak samo smakował , jak tydzień temu ???? Opowiem Wam jutro . Dziś przyjeżdża do Kołobrzegu Renia i zaraz jadę do wędzarni , po łososia wędzonego dla Reni !!!! Dziś zrobią sobie degustację , bo oboje z mężem bardzo lubią ryby , a następnie wszystko jej opowiem, gdzie w Kołobrzegu można kupić lub zjeść nalepszą rybę !!!! Renia będzie mieszkać w apartamencie nad samym morzem ,obok Latarni Morskiej , tam jest chyba najlepsza smażalnia ryb u Rewińskiego !!!! Przyjeżdżają tu na rybkę smażoną , cały rok smakosze z Koszalina i Białogardu !!! Smażalnia funkcjonuje tu ponad 20 lat i jest bardzo popularna!!! Ja wiadomo rybkę jem w domu, przyrządzoną przez mojego męża i też jest pyszna !!!! Przede mną piękny dzień , choć pochmurno , ale mam na myśli spotkanie z Renią !!!! Może to być krótkie spotkanie zapoznawcze, bo Renia będzie zmęczona po podróży , ale chce jej podrzucić łososia i umówić się na następna kawkę !!!! Serdecznie Was pozdrawiam i życzę równie udanej soboty !!!! Krystyna
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Aldek57
2 sierpnia 2014, 16:01Ja jem tylko ryby kiedy jestem na wakacjach i tylko przygotowane przeze mnie, ale Ty Krysiu tak pięknie opowiadasz i polecasz,że pewnie bym się skusiła na kołobrzeską rybkę.Udanego spotkania z Renią:))
KrystynaW1954
2 sierpnia 2014, 15:38Do Cieszyna???? Do mojego Cieszyna???? Chyba jednak nie, bo w naszym Cieszynie to chyba rybkę nie bardzo jest gdzie złowić, nooo...może w Olzie są lub w jakiejś hodowli????...Pozdrawiam Cię Krysiu gorąco!!1 Aaaale mi narobiłaś smaku na wędzonego łososia, którego wprost uwielbiam choć nie gardzę także łososiem na parze w sosie szpinakowym lub jakkolwiek inaczej przyrządzonym. ; Miłego spotkania z Renią...pewnie spotkanie już trwa....
mefisto56
2 sierpnia 2014, 20:02Krysieńko !!!! Moźe tak się zdarzy, że " wylądujemy" w Twoich okolicach !!!! Wtedy będzie się działo , oj będzie się dzało !!!!! Ściskam serdecznie i życzę miłej niedzieli !!!! Krystyna
mania131949
2 sierpnia 2014, 15:30Krysiu! Wspaniale opisałaś wszystkie zalety ryb i rybek! Powinnaś być jakimś "rybowym menadżerem". ! :-))) Miłego weekendu życzę! :-))) I udanego spotkania! :-)))
mefisto56
2 sierpnia 2014, 19:59Maniu !!! Ja w branźy rybnej przepracowałem 39 lat !!! I mieszkam nad morzem, co jest dodatkową zaletą !!! Serdecznie pozdrawia!!!!! Buziaki !!!! Krystyna
Japi46
2 sierpnia 2014, 12:26zazdrosszcze dobrej ryby, uwielbiam ryby , widze ze energia cie roznosi Buziaki sciskam milego weekendu
mefisto56
2 sierpnia 2014, 14:44Zapraszam do Kołobrzegu na pyszne rybki świeże i wędzone, które w Krakowie nie kupisz !!! Źyczę miłego weekendu !! Buziaki !!!
Kasztanowa777
2 sierpnia 2014, 12:03Ciekawe z tymi rybami no i petent z kapslem rewelacja. Zycze milego wieczoru w towarzstwie Reni i Jej meza:)
ewakatarzyna
2 sierpnia 2014, 11:23Potwierdzam - to najlepsza smażalnia w Kołobrzegu :)
mefisto56
2 sierpnia 2014, 14:08Ewuniu !!!! A najlepsze jedzenie jest w Grill House , w Radzikowie , na trasie do Dżwirzyna!! Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu !!!!
mefisto56
2 sierpnia 2014, 14:08Komentarz został usunięty
ewakatarzyna
2 sierpnia 2014, 14:27I jeszcze te racuchy z bitą śmietaną i jagodami..... hm.....mimo że nie jem slodyczy, to ich nigdy sobie nie odmowie
jasia242
2 sierpnia 2014, 11:12Krysiu miło witać Ciebie , rybkę lubię mój pan to robi ja tylko jem, ale moja diete jest jakoś pozbawiona tego przysmaku, muszę napisać do nich. Od poniedziałku jestem z wnuczkiem 6 letnim ,
mefisto56
2 sierpnia 2014, 14:06Jasiu !!! Ryba jest wskazana w każdej diecie !!! Można ją jeść bez ograniczeń pod każdą postacią. Serdecznie pozdrawiam i źyczę miłego weekendu !!! Krystyna
gilda1969
2 sierpnia 2014, 09:44Ach, zjadłabym flądrę z surówkami w takiej smażalni - uwielbiam:)))
mefisto56
2 sierpnia 2014, 10:58Gilda !!!! Teraz to niepora na świeżą flądrę , bo jest " tarłowa" , czy.i bardzo chuda i niesmaczna !!!! Teraz smażą tylko mrożone, ale to zupełnie inny smak !!! Serdecznie pozdrawiam !!!! Buziaki
gilda1969
2 sierpnia 2014, 11:16A.. ja się nie znam hihi:))) Zawsze nad morzem zamawiałam właśnie flądrę bo tak strasznie mi ona smakuje:) Ale dziękuję, dobrze wiedzieć!:)
Starsza.pani
2 sierpnia 2014, 09:31Pięknego spotkania, ale inne być nie może :). Jak żył mój mąż wędkowaliśmy we trójkę z synem, ale frajda. Pogoda nie sprzyja wędkowaniu, chyba, że chce się nad wodą pobyć. Narobiłaś mi apetytu na rybkę. Pozdrawiam serdecznie.
renianh
2 sierpnia 2014, 09:07Krysiu dziekuje za fantastyczny opis sama bym tego lepiej nie zrobila :) Dziękuję za ciepłe przujecie cieszymy sie na lososia. Juz jestesmy w drodze wypoczeci po dobrze przespanej nocy i sniadanku. A maz mi ppdpowiada ze lina mozna wcale nie skrobac do smażenia tak jak lososia no ale ja w śmietanie to nie przyrządzam :) Milego dnia do zobaczenia !!
mefisto56
2 sierpnia 2014, 10:56Reniu !!!! Może byśmy nie skrobali, ale ja lubię skórkę !!!!! Czekam na nasze spotkanie w Kołobrzegu !!!! Szczęśliwej podróży !!!!
marii1955
2 sierpnia 2014, 09:01Na rybach się nie znam , ale czytając Twoje wpisy wchodzę w te tajniki - co i kiedy jest najlepsze . Teraz czeka Cię milutkie spotkanie , więc życzę miłych i radosnych chwil :) Buziak na dobry dzień :)))
baja1953
2 sierpnia 2014, 08:45Wpis rybny, jesteśmy na bieżąco;) Ja na rybach się nie znam wcale, nie mam w rodzinie ani wśród znajomych wędkarzy ani rybaków..;)) Krysiu, pozdrów Renię, i uściskaj ja też ode mnie...Renia to fantastyczna osóbka, znam ją od kilku lat, jest niezawodna, serdeczna i bardzo, bardzo miła:)) Pieknego dnia, Krysiu:))
mefisto56
2 sierpnia 2014, 10:54Baju !!!! Napewno dziś przekaże Reni pozdrowienia od Ciebie !!!!! Ściskam serdecznie i pozdrawiam z Kołobrzegu !!!!
Alianna
2 sierpnia 2014, 08:37Zazdroszczę Wam tego spotkania, Krysiu. Morze, ryby, Kołobrzeg i fajne towarzystwo, bosssko ! Buziaczki
mefisto56
2 sierpnia 2014, 10:52Alu !!!! Mam nadzieję, ze Ty kiedyś też przyjedziesz do Kołobrzegu !!!!! Buziaki !!!!
jolaps
2 sierpnia 2014, 08:32Spotkanie z Renia to sama przyjemność. Koniecznie zróbcie i na V wstawcie fotki. Renia wczoraj była w moich okolicach.