Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Połowa pobytu już za mną!!!!!

Wspominasz o noclegu w Salzburgu, masz jakąś metę? Namiary na spanie? Mam pomysł na nocleg tam, bo mijałam to miasto wiele razy jadąc autostradą, a podobno warte zobaczenia i są tam piękne ogrody pokazywane przez maję.

Czekam i ja na te rybki tamtejsze... jeszcze dwa miesiące.

A u nas bardzo chłodno - raz deszczyk , raz słoneczko ... Wszystko mogło by tak być lecz to zimno jest paskudne , a dzisiaj pierwszy dzień lata przecież jest ... gdzie jest to ciepełko letnie? Chyba w Egipcie - hehe :) Pozdrawiam :)

Taka pogoda bardzo by mi odpowiadała. Źle znoszę upały. Ważne, że jest słoneczko. Ale masz fajnie!

Pogoda taka bardziej dla nas ludzi północy, więc przyjazna. Ja pierwszy pobyt w Chorwacji wspominam temperaturowo niezbyt przyjaźnie (II połowa sierpnia). Miałam wrażenie, że siedzę w rozgrzanym piecu i jedynie woda przynosiła ulgę. Menu masz wspaniałe. Ja w czwartek jadłam genialnie przyrządzone krewetki, niestety w W-wie, nie na południu Europy. Wypoczywaj i najadaj się owoców morza na zapas.

Miło spędzasz czas Krysiu ,korzystaj ze wszystkich uroków Chorwacji ,bo po to są wakacje:))

Ach, ale Wam tam fajnie! Aż miło czytać:)))

Krysiu cudowne masz wakacje , pozdrawiam i smacznego.

Tak czas szybko na urlopie leci;) Zycze milego dnia i duzo wrazen;) Buziaki Krysienko;)

Ale masz super ja nie siegam pamięcia bym odpoczywala ciągiem 2 tygodnie . Uwielbiam ryby owoce morza raczej nie . Wdpanialego kolejnego tygodnia życzę i rowmie smacznego:)

Wypoczywaj Krysiu i delektuj się owocami morza do woli :-)))

W czwartki przylatują do Poski n ryby i wszelakie skorupiaki i wtedy niby są te świeże , ale my wiemy że naj , naj lepsze są te właśnie na urlopie !!! ale można czasem zrobić powtórkę z rozrywki .... pozdrawiam!

Mniam..mniam...fajne jest to Wasze jedzonko :-) Wypraw nad morze zazdroszczę...ale tylko troszeczkę :-P Odpoczywaj, ciesz się urlopem...a potem do nas wracaj....Buziaczki..

Rybka nad morzem smakuje najlepiej. Na wyjazdach zawsze jadam to czego w domu nie mam. Miło spędzasz czas, który bardzo szybko płynie. Miłego weekendu życzę.

U nas słońca brak, jest chłodno...ale Ty ciesz się chorwackim latem:)) Fajnie, ze korzystasz ze wszystkich uroków Chorwacji, próbujesz miejscowych specyjałów, a nawet sama je przyrządzasz;)) Pozdrawiam, Krysiu, cmok:)))