Jak już wspominałam , w sobotę był fryzjer i kijków nie było . W poniedziałek w marszu przeszkodziła mi pogoda , bo cały dzień wiało i padało !!! Ale już od wczoraj kijki są w użyciu .
A to efekt wizyty u fryzjera !!! Farba to podwójna perła , bardzo naturalny kolor , który się nie zmywa . Poprzednie farby ,z czasem robiły się coraz jaśniejsze, aż osiągały "blond bufetowej" !! Tak to określała moja nowa fryzjerka Ula !!! Nie potrafię robić takich ładnych zdjęć , jak Ula , ale będę ćwiczyć , aż dojdę do wprawy !!!! Sobota i niedziela upłynęła w kuchni , przy "produkcji" pasztetu !!! Wyszło jak zwykle w ilości hurtowej, ale nie da się zrobić np. 1 kg pasztetu !!! Królik , kurczak, wątroba, boczek / podgardle/ warzywa i bułki moczone , dały w sumie 4,5 kg wyrobu gotowego !!!! Upiekłam 5 " keksówek" i po wystudzeniu zamroziliśmy !!!! Degustacja wypadła pozytywnie , to już prawie specjalność lokalu !!!! Podzielimy się z synem i jak będą wyjeżdżać po świętach , zabiorą sobie pasztet do domu !!!! Od jutra już ostatnie , bieżące porządki , na piątek zaplanowałam przygotowanie sałatki, jajek faszerowanych , pieczenie chleba i mazurka !!!!! W sobotę będę w swoim żywiole , bo od rana zrobię baby drożdżowe wielkanocne !!!! Chcę zdążyc je upiec przed przyjazdem Leonarda , a potem to już nic nie będzie ważniejsze niż nasz Maluszek!!!
Porządki w szafkach niezmiennie takie same , to mogłam zrobić , bez obciążania oka !!!
Wystarczy wystawić z szuflady, przetrzeć "wykładzinkę " z Ikea i już !!!
Te szuflady " przeglądane " są na bieżąco, bo zawsze się coś i gdzieś nakruszy !!!! Jedyne co mnie męczy i "spędza mi sen z powiek" to oczywiścia okna w salonie !!!! No może nie są bardzo brudne , ale widać wyrażnie, że są zakurzone i aż się prosi , by je przetrzeć , a przynajmniej to największe tarasowe !!!! Nie gwarantuję, czy je jutro nie przetrę !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziś pierwszy raz w życiu jadłam kaszę jaglaną. Zachęcona przez Gizę i Ninkę, które tak smacznie pisały i pokazywały swoje zdrowe śniadanka z kaszy jaglanej , kupiłam ją i dziś na śniadanie zrobiłam najprostrzą wersję , na mleku !!! Przyznam się, że pierwsze wrażenie było " takie sobie" , ale po południu spróbowałam jeszcze końcówkę , która została w miseczce !!! To już było smaczniejsze !!!! Poczytałam w internecie różne "wariacje" z kaszą jaglaną i napewno wypróbuję inne wersje , tzn. na słodko i na słono , z różnymi ciekawymi dodatkami !!!! Przepisów np. na durszlaku jest bardzo dużo i niektóre naprawdę bardzo ciekawe !!!!! Myślę, że dołączę do grona smakoszy tej bardzo zdrowej kaszy. Ale te wszystkie eksperymenty zacznę po świętach !!!! Na dziś to już wszystko, co chciałam Wam przekazać !!!! Serdecznie wszystkie moje Vitalijki pozdrawiam i życzę miłych przygotowań przedświątecznych !!!!! Dziękuję Wam za odwiedziny i miłe komentarze !!!! Krystyna
zy
jasia242
19 kwietnia 2014, 10:52Krysiu może u mnie zrobisz takie porzadki , u mnie panuje artystyczny nieład. Pozdrawiam z nad morza
sardynka50
18 kwietnia 2014, 10:32Ależ masz wszystko pięknie poukładane...w szufladach..w głowie i na głowie :-) Krysiu...fryzurka cudna...porządek w szufladach niesamowity...Powiem tak samo jak Uleczka WOW ! Pozdrawiam...
Japi46
17 kwietnia 2014, 19:12jestesm pod wrazeniem szuflad, moj porzedk ani Ci do piet nie dorasta a fryzurka super kolor tez mi sie podoba buziaki milego wieczoru
uleczka44
17 kwietnia 2014, 18:02Wow, zawołałam patrząc na Twoje nowe włosy. A potem patrząc na Twoje szuflady zawołałam po raz drugi - wow. Jesteś najlepsza pod każdym względem.
Arizona1959
17 kwietnia 2014, 15:56...pieknie masz zrobione wlosy,a to zdjecie w tym czerwonym sweterku,fajna babka z Ciebie,wygladasz super ! Krysiu wspanialych Swiat Wielkanocnych,spedzonych razem z rodzina,smacznego jajka i wszystkiego najcudowniejszego .Caluski.Arizona.Wesolych Swiat dla calej Twojej rodziny.
mariolka1960
17 kwietnia 2014, 08:32kolorek super,ciesz sie wnusiem i kozystaj z kazdej sekundy spedzonej z nim,pozdrawiam
Arnodike
16 kwietnia 2014, 22:28Fryzurka bardzo twarzowa ;-)
Arnodike
16 kwietnia 2014, 22:27Bardzo fajny pomysł z etykietkami na wieczkach. Mam dwa pudła z przyprawami i czasem po kilka razy trzeba było podnieść słoiczek do góry, żeby w końcu trafić na właściwy. Teraz będzie prościej ;-)
renianh
16 kwietnia 2014, 22:00Włoski piękne ładny kolor i ciecie.Super święta Ci sie szykują bo z ukochanym wnusiem .Ja okna pomyłam dziś ,nie byly zbyt brudne bo mylam niedawno ale tak mam okna muszę mieć myte w ostatniej chwili .Idę jeszcze popracować ,jestem nocny Marek.
wiosna1956
16 kwietnia 2014, 21:50śliczna fryzurka !!!! ja w tym roku wyjątkowo nie robię pasztetu , zresztą mało szykuję 1 ale jak już to też w ilościach hurtowych !!!!
jolaps
16 kwietnia 2014, 21:49Kolor bardzo mi się podoba. Jakoś dziwnie się Twój wpis pokazuje ale udało mi się przeczytać całość. Masz bardzo fajne szufladki i do tego czyściutko i wszystko popakowane. Ja też się przymierzam do tej kaszy jaglanej i w ogóle do jakieś diety. Ale to już po świętach.
gilda1969
16 kwietnia 2014, 20:55Piękna fryzurka i kolor włosów, bardzo twarzowy i elegancki, ślicznie Ci Krysiu w tej odmianie:))) Jak zwykle u Ciebie praca wre, jesteś Gospodynią Doskonałą!:)))
moderno
16 kwietnia 2014, 20:03Ale tym swoim porządkiem mnie zawstydziłaś Krysiu. U mnie też jutro będzie błysk - obiecuje.
marii1955
16 kwietnia 2014, 19:21Słyszę , że u Ciebie to prawie już BŁYSK w domku :) Ja też nie potrafię robić czegoś "Mało" zawsze w dubelcie - tak już z nami babciami jest - hehe :) Fryzurka i kolorek PIERWSZA KLASA -bardzo mi się podoba :) Zauważyłam , że masz zrobioną hennę na brwiach ... czy to jest kolor czarny? Jeżeli tak - to proponuję Ci robić to kolorem BRĄZ - jest delikatniejsza , a przy Twoich jasnych włosach - będzie wyglądać b.dobrze ... Rób to u kosmetyczki , a nie u fryzjerek , które się też tym trudnią :) Nooo już widzę jak wyglądasz swojego Wnusia w domku - pamiętam to u siebie . W ostatniej chwili jeszcze ścieranie kurzów i podłóg , bo przecież to jest maleństwo - po prostu szalałam- hahaha :) Teraz jest malutki , ale czas tak pędzi , że zanim się obejrzysz a tu będzie już 1 roczek :) Całuski Babciu Leonarda :)))
mania131949
16 kwietnia 2014, 19:19Krysiu i kolorek i fryzura super, pokaż jeszcze całość, tzn, twarz "w otoczeniu". Porządki w szafkach wzorowe, jak na księgową przystało. Nic tylko podziwiać i brać przykład. A u mnie jeszcze totalny sajgon. I nadal nie mam zapału! Może jutro coś z siebie wykrzesam porządkowo, w piątek pieczeniowo. Pozdrawiam Cię serdecznie! :-)))
baja1953
16 kwietnia 2014, 18:39Jak ładnie u Ciebie:)) Piekę w piątek( sernik i babkę i z części ciasta babeczki do święconki), a w sobotę zrobię tort bezowy ( sam krem, bo blaty bezowe kupuję gotowe, jutro odbieram zamówienie...)i sałatkę...Zastanawiam się jeszcze nad mazurkiem, czytałam przepis na mazurek makaronikowy( tzn z mielonymi migdałami), i przemówił do mnie.....Nigdy nie piekłam mazurka, ale ten wygląda tak apetycznie... U nas dziś zdecydowana poprawa pogody, 3 wsady pralki wyschły mi na słońcu, zaraz takie pranie inaczej pachnie...wieje jednak wiatr i na rower jednak nie wybraliśmy się, może jutro... Bardzo ładny masz kolorek...Ja przełożyłam farbowanie na "po świętach", będzie świeżo na chrzciny...to już za tydzień w sobotę...:)) Fajne te Twoje święta, piękne, radosne, takie jak powinny być...I z Lolusiem..:))
Cocunia13
16 kwietnia 2014, 18:31Jak pieknie wszystko na swoim miejscu;)) Syn dal mi jeszcze jedna typ.....na cos innego....o tym napisze jak wyprobuje;)) Pozdrowionka i buziaki Krysienko przesylam;))
ewisko
16 kwietnia 2014, 18:24Witaj, ja też ostatnio gotowałam kaszę jaglaną, ale na wodzie do obiadu miała być. Niestety zrobiła mi się z niej klucha i nie wiele myśląc dodałam dwa jajka, zielony groszek, cebulka, przyprawy i zrobiłam z tego placuszki. Nie były jakieś powalające ale nie były też złe. Dzieci też zjadły, ale dla nich była wersja bez dodatków. Nie poczytałam nic wcześniej o tej kaszy i to był mój błąd. Pozdrawiam ciepło i życzę spokojnych przygotowań do świąt i super świąt z wnusiem :-)