Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Paluszek i główka to szkolna wymówka !!!!!

Wczoraj nic nie pisałam, bo byłam wściekła na siebie na treningu nic mi nie wychodziło!! Byłam jakaś spięta i kraul mi kiepsko wychodził, a tak bardzo chciałam i się starałam !!! Przewa dwudniowa nie usprawiedliwia mojej niedyspozycji Poprzestałam na żabce i muszę się chyba na niej skupić , bo niepowodzenia bardzo mnie deprymują!!!! Ambicji mi z wiekiem nie ubyło, bardzo nie lubię przegrywać , a tymbardziej sama z sobą.
Widać, że nie można mieć wszystkiego !!!
Od kilku dni dokuczał mi duży palec lewej nogi!! Wczoraj na kijkach byłam dopiero o 16-tej i po powrocie okazało się, że paznokieć zupełnie "odchodzi" od macieży!! Sciełam prawie 2/3 paznokcia i założyłam Widziała, że dzieje się z nim coś niepokojącego, ale pod lakierem niewiele widać. Musiałam wyciąć 2/3 paznokcia izałożyłam  opatrunek, a  teraz mam "kuku" !!! Z tym paznokciem , a raczej z"grzybicą" walczę od 3 lat!!
Nabawiłam się tego świństwa u mojej kosmetyczki , do której chodziłam 20 lat. Pierwsze objawy grzyba zauważyłam 3 lata temu. Leczenie trwało rok i kosztował mnie "ten pedicure" 600 zł!!! Orungal brałam przez rok , w odstępach miesięcznych i wydawało się, że wszystko zostało opanowane. Oczywiście dostałam od dermatologa zakaz robienia pedicure w gabinecie kosmetycznym !!!
Wydawała się sytuacja opanowana i już się cieszyłą, że wsystko jest OK, a tu już latem zobaczyłam niepokojące zmiany i choroba wróciła. W tym wypadku będę musiała na chwilę przerwać wizyty na basenie , będzie mi tego bardzo brakowało!!! Najgorsze jest to, że trudno mi nosić kryte buty, dziś na kijkach wyglądałam jak Polak na wczasach !!!!! Na nogach sandałki i skarpetki!!! obciach jak cholera, ale nie mam wyjścia. Z rzeczy przyjemnych , to już na ogrodzie zamontowaliśmy nowy karmik dla ptaszkówna zimę. Teraz będzie widoczny z mojego fotela w salonie !!!
Będę  teraz obserwować moje ptaszki z pozycji siedzcej !!!!!
|Przepraszam Was za nieciekawy temat , który poruszyłam , ale może któraś z Was miała podobny problem i może mi coć doradzi !!!!
Całuję wszystkie moje Koleżanki "doli i niedoli"Pozdrawiam i życzę samych sukcesów. Krystyna

 

  • paniania1956

    paniania1956

    25 września 2013, 15:09

    Na basenie tez mozna zarazic sie grzybica... a tak na marginesie; idziesz do przodu jak bomba!

  • alam

    alam

    25 września 2013, 15:00

    Oj, biedna jesteś z tym choróbskiem :( Powodzenia w walce! Buziaczki!!

  • gilda1969

    gilda1969

    25 września 2013, 14:10

    Ojejj.. to masz naprawdę nieciekawie z tym paznokciem.. Najgorsze, ze to przeszkadza Ci w normalnych Twoich zajęciach. Mam nadzieję, ze szybko opanujesz sytuację i znów będziesz mogła się w pełni cieszyć ze sportów, które sobie ulubiłaś:)

  • Arizona1959

    Arizona1959

    25 września 2013, 13:26

    Witam Cie Krystyno i zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia.Ja tez to mialam ,jak pamietam trwalo to dosc dlugo,prawdopodobnie zlapalam to na basenie.A teraz rzeczy przyjemnie,fantastycznie,ze macie ten karmnik dla ptaszkow,mnie to uspakaja ,wycisza,czuje sie taka zrelaksowana,pije sobie kawke i odfruwam ,gdzies myslami daleko...Caluski.Arizona

  • efka55

    efka55

    25 września 2013, 08:24

    Współczuję, grzybki to niestety upierdliwy i nawracający problem. Wyjeżdżając często w delegacje wojuję z nimi, co prawda w mniejszym zakresie, ale też. Sama pisałaś że pływanie jest jak jazda na rowerze - nigdy do końca nie zapomnisz. A co się odwlecze to nie uciecze....:)

  • Starsza.pani

    Starsza.pani

    25 września 2013, 07:40

    Zdrowiej Krysiu. Mnie to na szczęście ( odpukuję w nie malowane) nie dotknęło, ale słyszałam, że paskudztwo i pozbyć się trudno. Jak nie możesz chodzić, to dietkuj :). Buziaczki !!!

  • mania131949

    mania131949

    25 września 2013, 05:42

    Współczuję Ci Motylko przerwy w basenowaniu i bólu! Ale dasz sobie z tym radę! Kto, jak nie Ty?

  • gretka2013

    gretka2013

    25 września 2013, 01:44

    Nigdy z czymś takim nie miałam do czynienia.Ale myślę ze to musi byc okropne !

  • joluniaa

    joluniaa

    25 września 2013, 00:32

    KRYSIU mialam sama cos takiego ale to bylo 25 lat temu w grecji a ze sluzba zdrowia tam na baker ale mialam takie zakazenie ze trzeba bylo poszukac lekarza bo juz nie dawalam rady ,bol,opuchlizna i cala reszta,,sciagnal mi paznokcia u nogi i tyle ,a po przyjezdzie tutaj znowu sie cos takiego samego dzialo,przerazona pedzilam do polskiego lekarza ,ktory mi kazal noge wieczorem wymoczyc w epson soli i rano szlam na zabieg,balam sie ze bedzie go od nowa zrywal ,a on tylko podcial po bokach gdzie sie wrastal i dal leki i od 24 lat nic mi sie nie dzieje.. Znam wiec twoj bol ,mocz ta noge w preparatach ktore u was sa do nabycia i popytaj twoich lekarzy co jeszcze z tym mozna zrobic,,,nie zycze nikomu,szkoda bo tak ci dobrze szlo w tym plywaniu a tu sie cos do ciebie przyplatalo,,,

  • marii1955

    marii1955

    24 września 2013, 22:46

    Też nie miało się co przyplątać do Ciebie ... i jeszcze teraz jesienią odżyło ... masakra po prostu - eeeh . Dobrze , że odpuszczasz basen - tam też można nabawić się szereg chorób . Nie pomogę Ci Krysieńko - nic takiego mi się nie przytrafiło iiiii na całe szczęście . A kosmetyczka , to chociaż o tym wie CO NAROBIŁA? Pozdrawiam serduszko Ty moje i kuruj tą nogę , kuruj ... buziaczki :)))

  • moderno

    moderno

    24 września 2013, 22:01

    Szkoda mi Ciebie okropnie. Mam nadzieję , że znajdzie się lekarstwo aby to paskudztwo wypędzić raz na zawsze. W takiej sytuacji to normalne , że basen musi zaczekać. Pozdrawiam bardzo gorąco

  • baja1953

    baja1953

    24 września 2013, 21:34

    cześć, Krysiu:) temat przykry, ale zyciowy... ja robie pedicure w zakladzie kosmetycznym, dotąd mi nic nie dolega, ale moja siostra ma ten sam problem co Ty, paznokcie brzydkie, w zasadzie nigdy nie odzyskaly urody, co jakis czas tylko poprawia sie ich stan i wygląd... Obserwowanie ptaszkow zimą, fajna ta twoja zima będzie...:)) ale lepiej jeszcze jej nie przywołuj... Cmok;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.