Witajcie kochane!
Jak mija Wam niedziela, hmm? Grzeczne jestescie?
Ja mam jak na razie udany dzien. Rano wypilam taki koktajl owocowy, mial 104 kcal, malo, wiem, ale nie mialam czasu bo sie bardzo spieszylam. Potem moja siostra kupila sobie stripsy w KFC i nawet gryza nie zjadlam :) chociaz ochotka byla, oczywiscie, ale teraz jestem z siebie dumna ;) jak wrocilam to zjadlam sobie jogurt naturalny 0% z banankiem, truskawkami i otrebami oraz czekolada gorzka ;) oczywiscie z umiarem. Czytalam u jednej z Vitalijek i sprawdzilam to. Czekolada gorzka wspo,aga odchudzanie, a ponadto jak zjadlam sobie kawalek to juz nie mam ochote na slodycze:) oczywiscie trzeba gorzka lubic, a ja lubie nawet, choc na codzien jej nie jadam. I odkrylam, ze sa nie tylko 70 % cacao Lindta ale takze 85% i to lepiej! A czekoladka lezy otwarta na moim biurku i moge na nia patrzec, a nie zjem bo juz po prostu nie mam ochoty, dostalam swoja porcje slodyczy na dzis ;) mama robi pyszna kolacje dzisiaj, nadziewane papryki i takie ziemniaczki smazone z mieskiem. Kuchnia arabska :) pychota! Tylko, ze boje sie ( a to bardzo pewne) ze sie skusze, a to jest bardzo kaloryczne, jak cholera... Moze jakos sobie poradze tym razem i bede miala silna wole? Tylk musze sobie wymyslic kolacje :) moze zjem sobie ciemna bagietke z szynka i pomidorem i ogoraskiem :) a mame poprosze by mi troszke na jutro na obiad zostawila :) o, tak! ;) bardzo chce by mi sie udalo i zebym nie zjadla tego! Napisze wieczorem czy zjadlam czy nie :) trzymajcie kciuki;)
Dzisiaj znowu 7 km zrobie, rolki i potem Ewke ;) mam do wyjazdu jeszce troche czasu, musi spasc do 59 ;) obiecujeee ;)
Trzymajcie sie kochane ;)
xoxo
meangirl16
belladonnna
12 sierpnia 2012, 22:49aaa kobieto zazdroszczę tych 7 km . też muszę w końcu zebrać dupę.
senioritakitty
12 sierpnia 2012, 19:35Jestem z ciebie dumna : ) Mam nadzieję,że dasz radę i nie zjesz dziś tych pyszności.Powodzenia : D
silly
12 sierpnia 2012, 18:25na pewno sobie poradzisz i się nie skusisz :) ja dzisiaj zjadłam jedną kostkę zwykłej mlecznej i aż mnie zemdliło, takie słodkie... i pomyśleć że przed dietą mogłam zjeść nawet całą tabliczkę ;/ trzymaj się Kochana i dzięki za miłe słowa :*
lemoone
12 sierpnia 2012, 16:51mam nadzieję ,że takie cudo da ci się na obiad jutrzejszy przerzucić, a na kolacje się nie skusisz :)
Julia1993
12 sierpnia 2012, 16:48oczywiście że tak istny aniołek ze mnie x D powodzenia kochana ! dasz rade ; **
meangirl16
12 sierpnia 2012, 16:46Dziekuje ;) DreamWorld nie moge wejsc na Twoj profil, ale tu cos jest : http://www.rp.pl/artykul/726606.html :)
mobilization
12 sierpnia 2012, 16:44Dasz radę :)
DreamWorld.
12 sierpnia 2012, 16:43Mówisz, że gorzka wspomaga odchudzanie? Hmm... muszę poczytać, bo jak tak to świetnie :D