Dziś było niedietowo. Ale trudno. Nie zamierzam pluć sobie w brodę, mam większe problemy na głowie. Przeżywam najgorsze chwile w moim życiu, przewartościowałam pewne rzeczy...
Mój jadłospis na dziś:
śniadanie: pół bułki, plaster żółtego sera, 4 plasterki zielonego ogórka
II śniadanie: 3 plasterki bułki topionej w mleku z cukrem
obiad: rosół
podwieczorek: 100g chipsów
Na usprawiedliwienie dodam że nie jem od 15.
Kupiłam dziś baterie do wagi więc jutro się zważę. Może ubyło z 0.5kg:]
I mam pytanie, może ktoś poradzi:) Od 2 tygodni odczuwam bardzo silny ból w gardle (tydzien przed swietami przeszłam grypę) jednak ból gardła nie minął- wręcz przeciwnie jest coraz silniejszy. Momentami nawet tak silny że mam problemy z połknięciem śliny:( Znacie jakieś super specyfiki? Bo ja wypiłam chyba z litr syropów, zjadłam z 3 opakowania tabletek i nic nie pomogło:( Zaczyna mnie to trochę niepokoić..
Z góry dziękuję za odpowiedź:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Mazien
2 maja 2011, 20:52Kurczę z wrażenia zapomniałam nawet że to już 4 dzień leci.. ech trzeba się ogarnąć:)