Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Menu na jutro. NIE PODDAM SIĘ!:)
6 lipca 2012
Dziękuję Wam moje kochane za słowa otuchy:*. Na prawdę nie wiem co bym bez Was zrobiła...
Biorę się za siebie od jutra i żeby to spalić pójdę biegać rano, na czczo (może nie będzie jeszcze aż tak gorąco) oraz zrobię ćwiczenia z Mel B, ale nie tak jak zawsze 20 min., tylko całe 40. Muszę to zrobić i jakoś to odpracować.
Jedzonko na jutro:
jogurt naturalny z 2 łyżkami musli, 1 łyżką otrębów i suszoną śliwką
szklanka soku warzywnego, jakiś owoc
na obiad jeszcze nie wiem co zjem
twarożek z warzywami
ok. 1200 kcal
Buziaki dziewczyny:*
Trzymam kciuki za siebie i za Was:)
Martaa91
7 lipca 2012, 12:10trzymam kciuki:*
newproject
6 lipca 2012, 22:13Trzymam kciuki za powodzenie i wytrwałość w diecie :)
melodykura
6 lipca 2012, 20:30cudnie, że nie poprzestałaś po jednym dniu zwątpienia tylko wracasz do diety :) aż poczułam się zmotywowana ;DD trzymam kciuki!!