Przykro... przecież te dobre parę kg, które mi ubyło to wyparowało samo po prostu...
JA WAM POKAŻĘ!
Ehhh, dobrze, że mam jeszcze takich przyjaciół, którzy wiedząc, że walczę, w ciemno na dzień dobry zachwycają się tym ile schudłam - choćby nawet moja waga stała w miejscu od miesiąca :)
Co do wagi to kurka zastój mam od kilku dni :/ w akcie desperacji kupiłam przed chwilą dietę smacznie dopasowaną - mam nadzieję, że będzie tak dobra jak piszą. Startuję od 01.12.11.
Ehhh, dobrze, że mam jeszcze takich przyjaciół, którzy wiedząc, że walczę, w ciemno na dzień dobry zachwycają się tym ile schudłam - choćby nawet moja waga stała w miejscu od miesiąca :)
Co do wagi to kurka zastój mam od kilku dni :/ w akcie desperacji kupiłam przed chwilą dietę smacznie dopasowaną - mam nadzieję, że będzie tak dobra jak piszą. Startuję od 01.12.11.
chilipapryka
1 grudnia 2011, 15:09zamkneli mi pamietnik bo bawiłam sie paskiem wagi :D jestem, pamietam , czuwam!
OlaSzyszka
30 listopada 2011, 00:02Nic się nie przejmuj, moja cała rodzinka z lekceważeniem na mnie patrzyła kiedy kolejne razy odmawiałam czegoś tam do jedzenia, dziś mam -27 kg i juz naprawdę niedaleko do celu. A tak naprawdę nikt nie wierzył że wytrwam :) Pokażesz im że niewiele jeszcze o Tobie wiedzą :)
Anhelada
28 listopada 2011, 20:52Kochanan dzieki tej grupie znajomych napewno ci sie uda! Nie ma jak to patrzeć na ich oklapnięte paszcze po fakcie jak schudniesz, ja bym dała z siebie wszystko by im pokazać. Ja działam na podobnej zasadzie ale bardziej o zazdrość chodzi: JA POKAŻĘ JAKĄ LASKĄ POTRAFIĘ BYĆ