kobiety mam stresa... pamiętacie tą rozmowę o pracę... a więc zadzwonili, mam mieć drugie spotkanie i rozmawiać już o szczegółach, czyli niby, że ją dostałam ale jeszcze nie na 100%.
No i tak:
1. cieszę się, bo to praca i to jeszcze znając widełki, które im podałam dobrze płatna
2. wszystkie moje myśli krążą wokół dziecka :/ no niby znalazłam żłobek, dziś tam jadę zobaczyć co i jak, ale jak to będzie? z chorobami, wychowaniem, więzią z dzieckiem.... ufff mam wyrzuty sumienia a z drugiej strony potrzebuję tej pracy. Mogłabym siedzieć w domu ale za chwile skończy się katastrofą finansową, wolę tego uniknąć, póki jeszcze mamy jakieś oszczędności. Do instytucji niani jakoś nie mam zaufania. Aaaaaaa!
Tłumaczę sobie, że mały ma 1,5 roku i wiele matek wcześniej musi oddać dzieci do żłobka i że i tak mam szczęście...
Słowa otuchy i rady praktyczne pilnie potrzebne.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
chilipapryka
14 listopada 2011, 06:58Na kiedy masz umówioną rozmowe? Podsyłam link podnoszący na duchu. https://vitalia.pl/wysokie-obcasy/1,53663,9238790,Ludzie__ktorzy_wiedza_lepiej.html Jeśli musisz iść do pracy to lepiej szukać pozytywów niż przekazywać swoje zdenerwowanie mimowolnie dziecku. Buziaki
BarbieDi
13 listopada 2011, 10:55i wybacz za zaniedbanie ale w tyg nie mam zbytnio czasu ani siły na zaglądanie do moich kwiatuszków. Mój mały miał 13 miesięcy jak poszedł do złobka, nie mogłabym zaufać niańce tymbardziej, że takie małe dziecko nie powie, że mu źle. Łatwo nie było nie powiem, płakałam przez pare pierwszych dni, mały również.. ale szybko sie zaklimatyzował, nie choruje odpukać prawie wogóle. Powiem więcej, żłobek to świetna instytucja, dziecko dobrze się rozwija i uczy zachowania w grupie. Później będzie starszy i jak będzie szedł do przedszkola to będzie wam łatwiej. Im wczesniej tym lepiej a pracowac trzeba i tyle. Będzie dobrze nie martw sie i nie rób sobie wyrzutów.
rob35
9 listopada 2011, 21:38lepiej spróbować i ewentualnie zrezygnować, niż siedzieć i żałować, że się nie spróbowało; życie jest pełne trudnych wyborów, nie ma rady :)
AnnaMonaliza
9 listopada 2011, 08:36super, że zaprosili na rozmowę pogadać o szczegółach :) z dzieckiem dasz radę i na pewno więź się nie zmieni przez to że dziecko będzie w żłobku - przecież nie będzie tam 24h. Dasz radę na pewno!!
pannamarianna
9 listopada 2011, 08:23na pewno rozstanie z dzieckiem jest trudne ale moim zdaniem powinnaś spróbować,przecież robisz to dla synka, żeby zapewnić mu lepszą przyszłość. a mały jak będzie z innymi dziećmi przebywał to też dobrze. Głowa do góry, spróbować nie zaszkodzi! Trzymam kciuki aby wszystko się udało!