Witam was po długiej przerwie :)
Udało mi się nie zaprzepaścić przez zimę tego co osiągnęłam do jesieni :) Tak więc po zimie waga wskazuje 58,5 kg z wahaniami do 0,5 kg :)
Nadal daleko mi do ideału, nadal nie jestem zadowolona.
Całe życie mówiłam sobie jeśli kiedyś będę ważyć 59 kg to będę szczęśliwa. Jak ktoś mądry ostatnio powiedział: "szczęście to emocja, chwila. Szczęścia nie trwa wiecznie." Choć nie wierzyłam, że to wogóle realne -udało się. Po ciąży wszystko się zmieniło, ja się zmieniłam. Nie poddaję się tak łatwo jak kiedyś :) Porażki nie sprawiają, że się poddaję - wstaję i walczę dalej.
Dlatego wyznaczam sobie kolejny cel - 55 kg!
Chce też ujędrnić ciało, zadbać o jego wygląd.
Tym razem także udowodnię sobie, że potrafię!
Niebawem zdjęcia :)
fitnessmania
18 marca 2017, 18:28Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally