Dziś mówiąc krótko dobry dzień :D
ruch: Spacer 30min, bieg 10min(do sklepu i z powrotem) rower mało bo 6 km ale tylko miałem do sklepu i z powrotem i ABS 2 i straszne zakwasy mam w udach i łydkach po wczoraj)
Śniadanie(Owsianka 50g płatków, łyżka otrębów, szczypta przyprawy do piernika, jabłko, i kawałek miałem z 40 g twarożku, kostka gorzkiej, wszystko zalałem anatolem waniliowym)
II Śniadanie(1,5 grahamki+2,5 plastra wędliny+łyżeczka chrzanu+łyżka jogurtu+pomidor+papryka+przyprawy oraz szklaneczka własnoręcznie robionego(ale za jakąś godzine) soczku z marchewki i selera mniam)
Obiad(Filet 160g z indyka+200g pieczarek+ 150g ziemniaków+ surówka z selera naciowego, małego jabłka i cebulki czerwonej z pół łyżeczki chrzanu i 2 jogurtu)
Kolacja(150g serka wiejskiego lekkiego+ ok 200g pomidorów+ papryczki odrobina+pół cebulki czerwonej+seler naciowy+przyprawy)
Takie duże porcje obiętościowo się wydają c'nie?