Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6


Ahh dzisiaj sobie smacznie pojadłem,
śniadanie: 1 kromka chleba razowego z pomidorem, ogórkiem i papryką a do tego parówka ok. 300kcal
Po śniadaniu zamiast biegać znosiłem meble z 5 piętra, niezły wysiłek fizyczny.
II śniadanie pomarańcza ok. 40 kcal
Obiad ahhh wczoraj pisałem że ryż z salsą rybną i brokułami był dobry? Ha to przeszłość dziś zjadłem pyszny domowy rosół, odrobina makaronu i pierśnika coś pysznego, dawno nie jadłem takiego obiadu a razem ok. 250 kcal.
Po 17 jak zwykle bieg, po nim ćwiczenia w domu.
Podwieczorek nie jadłem.
Kolacja zaszalałem dziś i zjadłem cały serek wiejski razem ok .194 kcal.
Dzisiejszy dzień był pełen pyszności a razem zjadłem ok. 784 myślałem że będzie ponad 900 kcal., a tu proszę miłe zaskoczenie pod koniec dnia
  • WielkaMatylda

    WielkaMatylda

    29 stycznia 2011, 23:07

    Nawet dieta potrafi pozytywnie zaskoczyć :) Powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.