W sobotę miałam ważenie i wyszło b. dobrze nie spodziewałam się takiego spadku w sumie w ciągu tygodnia 1 kg w dół 95,1 kg jestem bardzo zadowolona mimo, że nie byłam całkiem grzeczna.
W niedzielę mieliśmy odwiedziny szwagierki i tu naprawdę przesadziłam z sernikiem ale o dziwo dzisiaj rano kontrolnie tylko nieznaczny wzrost wagi a serio bałam się, że to co zrzucałam cały tydzień wróciło po jednej niedzieli. dzisiaj już będzie grzecznie bo w sobotę jest znowu ważenie i muszę przecież schudnąć a nie przytyć.
Dodam tylko, że sobotnie ćwiczenia i interwał na bieżni, przyprawił mnie prawie o zawał serca, nie mówiąc o zakwasach. W niedzielę rano rozchodziłam to na spacerze z psem 4 km w 58 minut 209 kcal. Dzisiaj jest już dobrze.
gi.jungbauer
1 czerwca 2021, 12:13O, tototo :D Trzymać sie!
zakrecona_zona
31 maja 2021, 15:22Gratulacje super spadek ;)
mate1
31 maja 2021, 15:39Dziękuję;)