Rozmarzyłam się w zeszłym roku o tej porze byłam10 kg cięższa bo ważyłam 82 kg teraz 72kg . Mój cel to 65 kg ale nie miałabym nic przeciwko temu jakbym ważyła w przyszłym roku o tej porze 62 kg i tak mogłoby już zostać.
Dwa tygodnie zostało mi do wakacji, chciałabym wyjechać z wagą 70 kg niby jest to realne ale znając siebie wiem, że to nie będzi takie proste. Kusi jedzonko kusi....: Loda by się zjadło owoce... niby zdrowe ale jak się kilo nektarynek zje to też są kalorie no a oprócz tego inne przysmaki chlebuś, żółty ser mniam mniam sosik ojojojjjjj
Dobra koniec marzeń teraz szara rzeczywistość i zadanka na nadchodzący tydzień trzymacie kciuki za mnie
1. bieganie min 4 x tyg w sumie 25 km
2 ćwiczenia dywanowe głównie na klatkę piersiową 3 x tyg
3 od pon-pt brzuszki po 100 szt
4. dieta 1500 kcal
5 co najmniej 5 dni bez słodyczowych
6. używanie kremów na celulit i ujędrniających biust
7. pójść do okulisty bo jestem ślepa
klimtka
27 lipca 2010, 15:56się zaprzesz to dasz radę zrzucić te 2 kilogramy przy takich założeniach to nawet przez tydzień:).Buziaki
asyku
26 lipca 2010, 21:17a ja w zeszłym roku ważyłam 71kg.Czyli przez rok jakieś 5kg do góry,no wydaje mi się to niedużo!!Ale wagę trzymam i zaraz po urlopie zaczynam bój:) o 6!!!!.Niech się dzieje co chce!!!pozdrawiam cieplutko:))pa
hanoos
26 lipca 2010, 13:16powodzenia w osiągnięciu zadań na ten tydzień ( zwłaszcza punktu 7.) oraz w osiagnieciu 70 kg do urlopu ;) może nawet uda Ci się szósteczkę zobaczyć ;) powodzenia !!!