Jest juz czwartek i czwarty dzień mam zamiar trzymać dietkę. Mój plan naprawczy działa dzisiaj waga pokazała moje ulubione 73 kgTak więc jutro mam zamiar być na zielonym polu. a może jeszcze coś spadnie?????
No i kupiłam sobie wczoraj bikini. Teraz jest pełnia sezonu to można z czegoś wybrać a za chwilę nie będzie już takiego wyboru, więc nie czekając kupiłam no i jestem zadowolona bo na mnie to nie taka prosta sprawa kupić strój kąpielowy
bebeluszek
21 lipca 2010, 22:25mate...ja vitalii nie opuszcze, bo mam tu diete. tylko moje historie bede pisac gdzie indziej. ale na forum i w ogole zostaje. taka bebe w okrojonej wersji...:)
bebeluszek
20 lipca 2010, 08:50widzisz, parę tygodni temu zmieniłam sobie tempo chudnięcia na vitalii z 0,7 na 0,9kg na tydzień. co wiażało się z obcieciem kcal i zmiana przepisów. wypróbowałam i stwierdzam, że mi zdecydowanie nie służy. po pierwsze nie cierpię sterczeć godzinami w kuchni. od czasu do czasu to może ok, ale nie codziennie. a po drugie, nie wiem czy to ma coś ze sobą wspólnego, ale zdaje się, że krótko po przejściu na 1000kcal zaczęły sie kompulsy...te wzmożone...te których nie można powstrzymać. i nie wiem, czy to placebo, czy rzeczywiście to działa, ale od kiedy znów zwiększyłam lekko dawkę kcal (zwłaszcza śniadań) kompulsy jak ręka odjął! a przynajmniej dziwne ochoty łatwiej mi powstrzymać. wiec stwierdzam, że nawet jeśli moja waga miała by spadać super wolno....po 100-200g na tydzień, to wole tak, niż się na 1000 głodzić i obwiniać kompulsami. życie na 1300 jest jednak piękniejsze! buźka!
zaneta3034
19 lipca 2010, 22:55No no kochana waga spada ci jak burza :-)
bebeluszek
15 lipca 2010, 14:56i maz chce...i ty chcesz....i chcialabym i boje sie!!! ach kochani! jak szalec to szalec! zycie krotkie! :D wczoraj bylismy spontanicznie nankami. ja i wiewior. a panienka z wizyta w iwku 6 miesiecy. :D coz za radosc! zwlaszcza, ze panienka miala dobry humor! :D a wiewior jako nanka...no cud miod i orzeszki! tylko schrupac! jakos zaczynam cieszyc sie na bebelowe wiewioratka...chic wyobrazic sobie jeszcze nie moge.....ale pewnie z koncem doktoratu przyjdzie i na to pora....:D hihih! to sie bedzie dopiero dzialo! :D
bebeluszek
15 lipca 2010, 13:27....heh...skoro ciaza tak dziala....to ja nie wiem czy chce ciazy???? jakos tak wszystko przemawia przeciw ciazy.....rozstepy, mdlosci, ociezalosc, nadprogramowe kilosy, a potem bobo trzeba z sibie wypchnac silami natury....bosz.....choc wiewior powiedzial, ze on urodzi ale ja musze ta ciaze donosic.....w sumie chyba nawet niezly to uklad...:D cmoki!
bebeluszek
15 lipca 2010, 13:25jesli nie mate w bikini...to chociaz samo bikini??? co??? albo mate w bikini z daleka??? albo od plecow strony???? ach! ja chce to bikini zobaczyc!!!! :D
bebeluszek
15 lipca 2010, 12:20mate...a gdzie zdjęcia mate w bikini?????? czekam!!!!