Wojna została wypowiedziana...
Wojna z tluszczykiem...objadaniem się... ze złym samopoczuciem...a przede wszystkim wojna z lenistewm, wylegiwaniem się na kanapie i stosowaniem diety "CUD"
czyli jedzeniem ile wlezie i czekaniem na cud
Od jutra, a można powiedziec , że już od dzisiaj ( bo jutro już za parę minut :) ) nowe porzadki .
Nowe wyzwania...nowa ja...piekna zgrabna i powabna :P....no może troche przesadziłam z tą pięknościa...hahaha..ale co sobie będę żałować. ?.
Berchen
19 września 2014, 20:02hallo, pozdrawiam i zycze powodzenia!!!! W przyszlym roku planuje urlop w Krakowie, moze zobaczymy sie , juz szczuple i zgrabne.
Malinka38757
19 września 2014, 13:30Powodzenia:) Dasz radę wygrać ta wojnę:)