To na prawdę fajne, tak pobiegać:) Człowiek się czuje super. Ja odkąd miałam problemy z kolanem czyli od 3 kl. gimnazjum przez kolejne 7 lat aż do operacji, zupełnie przestałam biegać, choć wcześniej jako dziecko i nastolatka bardzo to lubiłam. Wczoraj udało mi się namówić mojego męża na pierwsze bieganie, dziś znów. A wszystko to za sprawą wtorkowej mobilizacji z grupą dziewczyn z aerobiku. Teraz razem z moją drugą połówką planujemy biegać we wtorki, czwartki (opcjonalnie w soboty jeśli nigdzie nie wychodzimy wieczorem) oraz w niedziele:) Tłuszczyk się będzie topił, a mięśnie pracowały i delikatnie rozwijały. I po każdym treningu oczywiście lekka białkowa kolacja:) Dziś była sałatka Caprese:) Pycha!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mala_kropka
7 lipca 2013, 22:19Bieganie jest fajne, sama też się muszę się zmobilizować :)