Wczoraj byłam na zajeciach Zumby świetna sprawa, pot, zmeczenie i szczescie :) Bardzo było mi miło wrocic do ludzi :) Cały dzień uwazam był zdrowo zjedzony poza tostami na sniadanie, ale kiedy nadszedł wieczór, po zumbie wrociłam i mialam zjesc tylko salatke o godz 19.30 ale po salatce poszla 1 kanapka, 2 kanapka, 2 jogurty monte max synka, i kilka cukierków i pół tabliczki czekolady i pół paczki chrupek cheetos i to co spaliłam na zubie uzupełniłam podwójnie ;(
Czemu ja mam taki problem z tymi napadami głodu, cały dzien starałam sie przekasić cos co 3 godz, 2tosty - koktail z kiwi i gruszki - banan - naleśnik z twarogiem - i uczta wieczorna ;/ co robię zle? jak sobie z tym poradzić no i te słodycze ;(
A dzisiaj od rana to juz przegiełam bajaderka, bułka francuska z jabłkiem, 3 nalesniki z warzywami 3 cukierki michałki i kawał arbuza i to w 3h pochłonełam jak odkurzacz ;( no bo juz stwierdziłam ze i tak porazka po wczorajszym to dzisiaj juz sie nie pilnowalam, weszlam na ta strone, i troszke sie opamietalam ale juz za póżno kalorie wypełniaja moje komoreczki tluszczowe pod skóra ;( i co ja mam począc ;( jak tu przekonać swoj łep ;/
Jutro idę na maraton Zumby w moim miescie 3 godziny świetnej zabawy i tysiace spalonych kalorii, chciałabym uznać te wydarzenie jako moj początek walki z tłuszczem, ale czy uda mi sie to ?? idę zaraz do miasta po zdjecia bo oddałam do wywołania, moze mnie troszke zmotywuja ;)
Nienia87
9 maja 2014, 13:44Oj to faktycznie kiepsko. Obiecaj sobie że od maratonu Zumby nie tkniesz już nic w nadmiernej ilości i będzie dobrze :).
marusia901226
9 maja 2014, 15:31ja sobie ciagle cos obiecuje tylko zebym znalazla sposob zeby tego dokonac
Wiosna122
9 maja 2014, 11:08o kurde niezły zestaw na sniadanie ;/
marusia901226
9 maja 2014, 15:30wiem zalosna jestem
Wiosna122
9 maja 2014, 15:45nie żałosna.., ale badz cierpliwa :))) umiar przyjdzie jesli tylko sie o to postarasz;)