udalo sie ruszyc dupe.... Przypomnialo mi sie ze posiadam rower, wiec wpadlam na genialny pomysl zeby pojezdzic. Zrobilam 10km nie wiem czy duzo na pierwszy raz czy tez nie, ale wrocilam spocona jak świnia wiec chyba dobrze
miłego dzionka. :*
udalo sie ruszyc dupe.... Przypomnialo mi sie ze posiadam rower, wiec wpadlam na genialny pomysl zeby pojezdzic. Zrobilam 10km nie wiem czy duzo na pierwszy raz czy tez nie, ale wrocilam spocona jak świnia wiec chyba dobrze
miłego dzionka. :*
ewcia13002
8 sierpnia 2018, 16:50Jak na pierwszy raz to super. :-) tak trzymaj! Chociaż dla mnie 10 km to mało. Najlepiej jeździć późnym wieczorem - po pierwsze mniej ludzi, po drugie jest chłodniej.
Martynka2014
8 sierpnia 2018, 16:53Boje sie wieczorami ;p ludzmi sie nie przejmuje w sumie moze minelam4 rowerzystow :D Jutro bede umierac z zakwasow