Święta już zapasem, a ja jeszcze w proszku, jest jeszcze tyle do zrobienia, ale nie spinam się, jak czegoś nie zrobię to trudno.
Jedzonko przygotuję, ale w tym roku w wersji odchudzonej ,
żadnych tłustych mięs, wysokokalorycznych ciast.
o!!! NIE BĘDZIE MNIE KUSIĆ
Zawsze tak mam jak coś leży pod ręką to kusi, i czasem nie da się obok tego przejść obojętnie.
Od kilku dni piję co rano świeżo zmielony len z wodą,
Len nie tylko przeciwdziała zaparciom i wspomaga odchudzanie. Związki śluzowe zawarte w nasionach lnu powlekają błony śluzowe żołądka, łagodząc wrzody....i tak dalej. Na pewno mi nie zaszkodzi, będę piła przez jakiś czas, zobaczę jakie przyniesie mi rezultaty
W Niemczech swego czasu bardzo popularne było picie molki z siemieniem lnianym,
molka to coś takiego jak u nas serwatka, ale w tamtych czasach nie zmusiłam się do wypicia czegoś tak glutowatego. Teraz idzie mi całkiem nieźle
patih
24 marca 2016, 19:09ja tez sie nie spinam, sprzątam jak zwykle, jedzenie kupię :)
angelisia69
24 marca 2016, 14:44ja lubie siemie w owsiankach bo fajnie zageszcza no i zdrowe tluszcze ;-) fajny pomysl na fit swieta,dzieki temu bedziezsz mogla sie na wiecej skusic.Udanych przygotowan,ja na szczescie poza domem,wiec nic nie szykuje