Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na razie dwa kroki do przodu, trzy do tyłu!


Nie mogę się jakoś zmusić do tego częstego jedzenia, to musi mi wejść w nawyk,

ja w sumie tak dużo nie jem tyle że rzadko, rano śniadanie, w pracy kawa  i obiadokolacja ok 18:00, później jeszcze coś przekąszę, .........i w biodra idzie;(

CIERPIĘ NA NOTORYCZNY BRAK KONSEKWENCJI, a JESZCZE W SIERPNIU 2014 ważyłam 63 kg, a teraz prawie 70 coś okropnego (szloch)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    28 listopada 2014, 16:37

    Ja też nie potrafię zapanować nad dietą. Teraz odpukać od tygodnia jestem dosyć konsekwentna tylko wymiękam przy bananach:)

  • Aethureth

    Aethureth

    26 listopada 2014, 14:08

    Ja pierwszy posiłek jadłam koło 14 ... to była masakra... teraz staram się jeść do 2 godzin po przebudzeniu , zjadam pięć posiłków nawet jeżeli przerwa wynosić na 2 godz. pomiędzy nimi... Całkowicie Cię rozumiem...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.