Moje kochane słoneczka dziś zamiast do lasu pojechaliśmy z myślą by zobaczyć strumyk
w rejony dzieciństwa mojego chłopaka .
Okazało się , że nie da się dojść tam gdzie zamierzaliśmy ale i tak dostałam niezły wycisk .
To ja w trakcie drogi do strumyka :
Wszędzie pola ... WSZĘDZIE !!! :
No i chłopak wpadł na wspaniały pomysł ..
'' Chodź wejdziemy na tą górę tam będzie piękny widok ''
Spojrzałam na tą górę i pomyślałam O MATKO !!!
No ale doczołgałam się tam jakoś :
Myślałam , że nie dam rady ...
Musielibyście widzieć jaka byłam wkurzona ha ha ha
Ale było pozytywnie ... Zakwasy zniknęły po tym spacerze .
Chłopak mówi , że ogólnie zrobiliśmy tylko 2 km a ja już nie miałam siły !
Moje śniadanko :
No i obiadek :
A co tam u Was ???
w rejony dzieciństwa mojego chłopaka .
Okazało się , że nie da się dojść tam gdzie zamierzaliśmy ale i tak dostałam niezły wycisk .
To ja w trakcie drogi do strumyka :
Wszędzie pola ... WSZĘDZIE !!! :
No i chłopak wpadł na wspaniały pomysł ..
'' Chodź wejdziemy na tą górę tam będzie piękny widok ''
Spojrzałam na tą górę i pomyślałam O MATKO !!!
No ale doczołgałam się tam jakoś :
Myślałam , że nie dam rady ...
Musielibyście widzieć jaka byłam wkurzona ha ha ha
Ale było pozytywnie ... Zakwasy zniknęły po tym spacerze .
Chłopak mówi , że ogólnie zrobiliśmy tylko 2 km a ja już nie miałam siły !
Moje śniadanko :
No i obiadek :
A co tam u Was ???
monissia
24 sierpnia 2013, 16:38no widzisz ale jestes z siebie dumna co nie! :)? warto było!!
heili
24 sierpnia 2013, 09:00zgadzam się z pannanikt00 ,latem byłam w Tatrach ,pierwszy dzień był słaby,zero kondycji.Ale im dalej moja kondycja była coraz lepsza,tak że wysokość 2000m została osiągnięta.Trenuj,trenuj,a taki spacerek po jakimś czasie będzie tylko rozgrzewką:))
pannanikt00
24 sierpnia 2013, 00:08Ja nie mam 50kg, a ponad 80kg i skaczę po górach jak kozica ;P W tym roku zrobiłam już jakieś 150km po górach, na własnych nogach. Znam kobiety które mają 90kg a wspinają się w Tatrach na najcięższych szlakach. Waga nie wyznacza Twojej kondycji, aczkolwiek no jest ciężej - to fakt. Nie chciałam Cię obrazić, jedynie zmotywować. Jesteś na tyle młoda, że nawet z Twoją waga powinnaś machnąć tą górkę z palcem w nosie.
Landryna321
23 sierpnia 2013, 21:14Kurde też bym chętnie poszła na taką wycieczkę ;) Chyba muszę odwiedzić rodziców i wyciągnąć swojego leniuszka na długiiiiii spacer ;D
Gosia1154
23 sierpnia 2013, 21:06To świetnie, że miałaś taki aktywny dzień :) Powodzenia dalej!
Sizerka
23 sierpnia 2013, 20:32Zgadzam się! Waga w znacznym stopniu przekłada się na kondycje:>Niestety:>..Ale to jest właśnie nasz cel;aby schudnąć..więc nie ma się co obrażać,no bo taka jest prawda...Wierze w cb i mam nadzieje ze już za pare miesięcy nie będziesz miała problemów z tą górka...a nawet na nią wbiegniesz..Powodzenia i pamiętaj jesteś śliczna:)
pannanikt00
23 sierpnia 2013, 17:31Chyba nie najlepiej z Twoją kondycją, jeśli taka górka Cię zmęczyła.
MotylBezSkrzydel
23 sierpnia 2013, 17:06hahahaha pepsi light musi byc ;D kochana podziwiam Was za tą aktywność. kurcze ale z kad Wy na to czas znajdujecie ;)
Agusia948
23 sierpnia 2013, 16:55aż zgłodniałam ;d laska ;*
sobotka35
23 sierpnia 2013, 16:48Coraz lepiej wychodzi Ci komponowanie posiłków:))Do śniadania dorzuciłabym jeszcze pomidorka lub ogórka albo więcej papryki.Wycieczka jednak okazała się całkiem udana:))
iluzjonistkaa
23 sierpnia 2013, 14:30masz harfę na bluzce niczym miss ; ) całkiem sympatyczny ten wasz spacer :)
Rakietka
23 sierpnia 2013, 14:13Pyszne jedzenie :) Fajnie, że urządzacie takie wspólne wycieczki!
ewcia.1234
23 sierpnia 2013, 13:41no to dałaś czadu :D
tttrrr
23 sierpnia 2013, 13:40lasencja ;))
ada2304
23 sierpnia 2013, 13:37ale widoczki prawie jak u mnie na wsi ;) a dobre i te 2km powoli i do przodu :D
Kaska81
23 sierpnia 2013, 13:32juz Cie widzę jako super laseczke :))
grubciOla
23 sierpnia 2013, 13:30Mój chłopak chce żebym do niego przyjechała za kilka dni...Zaplanował że pójdziemy na taką górę i taką i jeszce na jedną i w ogooooole ^^ Kazął mi wziąć wygodne buty a ja czuję że padnę zanim pod górę jakąkolwiek podejdę xD
marsi123
23 sierpnia 2013, 13:29to bardzo pozytywne, że chłopak wspiera Cię w aktywności fizycznej. wspólne spacery to i romantyczne i pożyteczne :) życzę wiele wspólnych radosnych chwil